Skala obniżek cen z rynku hurtowego niemal w całości została już przeniesiona na stacje, na wielu z nich benzynę Pb95 i diesla kierowcy mogą kupić poniżej 6 zł za litr – wynika z komentarza rynkowego analityków BM Reflex.
BM Reflex zauważa, że zgodnie z ostatnimi prognozami, ceny benzyny Pb95 i diesla spadły już poniżej 6 zł za litr na dużej części stacji. Średnie ceny paliw wynoszą natomiast dla benzyny bezołowiowej 95 – 6,07 zł/l (-25 gr/l w ciągu tygodnia), bezołowiowej 98 – 6,83 zł/l (-17 gr/l), oleju napędowego 6,09 zł/l (-14 gr/l), autogazu – 2,87 zł/l (+4 gr/l).
Kolejnych dużych obniżek nie będzie
– Mamy zatem trzeci tydzień głębokiej korekty cen detalicznych, po której skala obniżek cen z rynku hurtowego niemal w całości została przeniesiona na stacje. A jeśli tak, to dużo większych spadków na stacjach możemy już nie obserwować. Średnie ceny benzyny Pb95 i diesla mogą spaść do poziomu 5,99 zł/l i na nim pozostawać na przełomie września i października. W dalszym ciągu lekkie korekty w górę możemy obserwować w przypadku autogazu – przewidują analitycy.
We wrześniu ceny benzyny bezołowiowej 95 spadły w sumie o 60 gr na litrze, benzyny bezołowiowej 98 o 40 gr/l, oleju napędowego o 41 gr/l, a autogazu wzrosły o 4 grosze. Tym samym ceny benzyny i oleju napędowego znalazły się na poziomie sprzed wybuchu wojny w Ukrainie.
Drogie oleje
– Wzrosty cen listopadowej serii kontraktów na ropę Brent wyhamowały w rejonie 96 dolarów za baryłkę. W piątek rano ropa Brent kosztowała niecałe 94 dolary i jest to poziom zbliżony do ubiegłotygodniowego. Ostatnie wypowiedzi saudyjskiego ministra energii sugerują, że mimo wzrostu cen ropy naftowej producenci OPEC+ nie zamierzają w najbliższym czasie luzować limitów wydobycia – tłumaczy BM Reflex.
Analitycy zauważają również, że w dalszym ciągu blisko tegorocznych maksimów utrzymują się ceny olejów na rynku ARA (zespół portów morskich Amsterdam – Rotterdam – Antwerpia). Duże wzrosty na tym rynku obserwowaliśmy w czwartek do decyzji władz rosyjskich.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
– Rosja dekretem z 21 września wprowadziła tymczasowy zakaz eksportu paliw: benzyn, diesla o specyfikacji letniej, przejściowej i zimowej oraz olejów opałowych i ciężkich. Tym samym z globalnego rynku zniknie około 1 mln baryłek dziennie rosyjskich paliw. Embargo nie obejmuje eksportu do krajów Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan) – tłumaczą eksperci.
Zakaz eksportu ma ustabilizować ceny na krajowym rynku, pomóc w walce z szarą strefą w eksporcie i ograniczyć problemy z podażą paliw w okresie żniw. Ceny benzyn i diesla na rynku rosyjskim już latem osiągnęły rekordowe poziomy. Dla globalnego rynku oznacza to wzrost popytu na paliwa (głównie oleje) produkowane w innych regionach przede wszystkim na Bilskim Wschodzie i Azji.
Niepokojące wieści zza oceanu
A jak sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych?
W USA zapasy ropy naftowej spadły o 2,1 mln baryłek do 418,5 mln. Zapasy olejów zmniejszyły się w skali tygodnia 2,9 mln baryłek do 119,7 mln. Amerykański poziom zapasów ropy naftowej jest 3 proc. niższy od 5-letniej średniej dla tej pory roku. Poziom zapasów olejów jak na tę porę roku pozostaje niski – 14 proc. poniżej 5-letniej średniej dla tej pory roku.
To też może Cię zainteresować:
- Nowe biopaliwo od Orlenu już w przyszłym roku. Koncern przyspieszy inwestycje
- Ukrainki do hotelu w Świnoujściu za talony paliwowe BP. Jak polski biznes wspierał uchodźców?
- Takie ma być paliwo przyszłości. Wszystkie odcienie wodoru [EXPLAINER]
- Koncerny paliwowe notują rekordowe zyski. I mają znikomy wkład w zieloną transformację