Od wybuchu wojny w Ukrainie wzrost ceny benzyny w Polsce nadal jest najwyższy wśród krajów Unii Europejskiej, choć różnica nie jest już tak duża jak w poprzednich miesiącach. Za to pod względem tempa wzrostu cen oleju napędowego Polskę wyprzedziły już Dania i Łotwa.
Jak co miesiąc przygotowaliśmy zestawienie zmian cen paliw, wywołanych rosyjską agresją na Ukrainę. Do porównań bierzemy dane publikowane co tydzień w biuletynie paliwowym Komisji Europejskiej.
Ceny benzyny najbardziej wzrosły w Polsce
Z najnowszego zestawienia, obejmującego już cztery miesiące wojny, wynika, że na polskich stacjach ceny benzyny wzrosły najbardziej pośród krajów Unii Europejskiej. Od wybuchu wojny do końca czwartego tygodnia czerwca benzyna podrożała o 44,7 proc.
Jednak w porównaniu z poprzednimi miesiącami widać pewną różnicę: Polska już tak drastycznie nie odstaje pod względem tempa wzrostu cen benzyny, jak jeszcze miesiąc, czy dwa temu. W Austrii, która jest na drugim miejscu, ceny benzyny wzrosły w tym czasie o nieco ponad 42 proc.
Najwolniej – już tradycyjnie – wzrosły ceny na Węgrzech, które utrzymują od listopada maksymalną detaliczną cenę urzędową na poziomie 480 forintów za litr. To jedna z metod, jakie stosuje węgierski rząd w walce z inflacją. Choć warto przy tym podkreślić, że cena urzędowa jest tylko dla Węgrów (cudzoziemcy płacą ceny rynkowe), a zakup paliwa po cenie urzędowej jest limitowany do 50 litrów jednorazowo.
W zestawieniu rzuca się też w oczy mocne hamowanie wzrostu cen benzyny w Niemczech. Teraz jest ona droższa o jedynie 7 proc. w porównaniu do stanu na krótko przed wybuchem wojny. Dzięki temu Niemcy znalazły się na przedostatnim miejscu, tuż przed Węgrami.
Ceny diesla najszybciej rosną w Danii
Skąd taki wynik Niemiec? To zasługa niemieckiej tarczy antyinflacyjnej. Właśnie w czerwcu wprowadzono na trzy miesiące obniżkę podatków od paliw: 30 eurocentów na litrze benzyny i 14 eurocentów w przypadku oleju napędowego.
To spowodowało spadek cen detalicznych paliw na niemieckich stacjach. Zróżnicowanie obniżki stawek podatkowych (w przypadku diesla niemiecki rząd był mniej hojny) widać też w naszych statystykach: wyhamowanie wzrostu cen oleju napędowego nie było już tak wyraźne, jak w przypadku benzyny, co pokazuje wykres poniżej:
Na wykresie widać jeszcze jedną dużą zmianę: Polska oddała w końcu koszulkę lidera w wyścigu na największy wzrost cen diesla. Choć litr u nas podrożał bardzo dużo, bo aż o prawie 44 proc., to jednak większy powód do zmartwień mają Duńczycy (ponad 47-procentowy wzrost) i Łotysze (46-procentowy).
Czy paliwo w Polsce jest drogie
Samo tempo wzrostu cen nie odpowiada jednak na pytanie, czy paliwo jest drogie, czy tanie. Jak jest w Polsce?
Jeśli porównać jedynie nominalne ceny wyrażone w euro, to Polska nie wypada źle. Pod tym względem ma czwartą najtańszą benzynę w UE. Pokazuje to ta mapa:
Jednak do takiej metody porównać można mieć zastrzeżenia. Po pierwsze, przeliczanie cen ze złotych na euro, w sytuacji, gdy złoty jest słaby powoduje, że cena w euro może być zaniżona. Po drugie, takie ujęcie kompletnie pomija tzw. siłę nabywczą konsumenta. Mówiąc prościej nie uwzględnia, czy mimo nominalnie niższej ceny jest on w stanie kupić tyle samo towaru, co np. mieszkaniec Niemiec.
Zestawienie cen z uwzględnieniem siły nabywczej uwzględnia ta mapa, sporządzona na podstawie danych zebranych przez portal Numbeo:
Polecamy także:
- Benzyna na Węgrzech jest najtańsza w UE, ale zaczyna jej brakować. Nowe limity dla kupujących
- Ceny paliw na smyczy. Tak najbogatsze państwa świata chcą uderzyć w Rosję
- Gdzie są dziś najniższe ceny benzyny. Krótki paliwowy przewodnik po Europie
- Zboże, paliwa i groźba światowego głodu. Rosja używa ich jako broni w wojnie z Ukrainą, mówi szefowa KE [WIDEO]
- Ceny benzyny na stacjach będą spadać? Widmo recesji pogrąża światowy rynek ropy
- Brakuje benzyny, energii, żywności i leków. Bankructwo tego kraju będzie początkiem fali?