Podwyżka płacy minimalnej może mocniej przekładać się na inflację, niż na wzrost bezrobocia. Rynek pracy odczuje wzrost minimalnej krajowej w biedniejszych regionach Polski. To główne wnioski z analizy, jaką przeprowadzili ekonomiści z Banku Pekao.
Eksperci sprawdzili, jak podwyżki płacy minimalnej mogą wpływać na bezrobocie i inflację w polskich warunkach. Kolejny rok przyniesie dwie podwyżki płacy minimalnej. Od 1 stycznia 2024 r. minimalne wynagrodzenie będzie wynosiło 4242 zł, a od 1 lipca – 4300 zł. Więcej: Tak dużej podwyżki nie było od lat. Tyle wyniesie płaca minimalna w 2024 r. [AKTUALIZACJA]
To oznacza, że płaca minimalna bardzo szybko rośnie w relacji do średniego wynagrodzenia – z 34 proc. w 2007 do ok. 48 proc. w 2021 i powyżej 50 proc. w 2024. Polska już teraz jest w czołówce państw o najwyższej względnej płacy minimalnej. Ekonomiści z Banku Pekao podkreślają, że w przypadku silnego rynku pracy, a z takim mamy obecnie do czynienia w Polsce, będzie to raczej skutkowało presją inflacyjną niż wzrostem bezrobocia.
Większe zarobki, wyższe bezrobocie
– Podstawowym argumentem przeciwko stosowaniu płacy minimalnej jest ryzyko, że doprowadzi ona do spadku popytu na pracę i w konsekwencji wzrostu bezrobocia. Mechanizm teoretyczny jest taki sam, jak w przypadku regulacji jakichkolwiek innych cen – tłumaczą eksperci.
Ich zdaniem negatywny wpływ płacy minimalnej na zatrudnienie istnieje, choć nie jest szczególnie silny. Dotyczy on głównie jednej trzeciej najbiedniejszych subregionów Polski, w których rynek pracy jest słabszy, a płaca minimalna relatywnie wyższa.
– W tych regionach każdy wzrost płacy minimalnej o 1 proc. obniża zatrudnienie o ok. 0,23 proc. W pozostałych dwóch trzecich subregionów Polski wpływ ten jest jednak statystycznie niewidoczny. Wciąż oznaczałoby to, że podwyżka płacy minimalnej w skali zapowiadanej na 2024 r. przełożyłaby się na wzrost bezrobocia w Polsce o ok. 0,1-0,2 punktu procentowego względem scenariusza utrzymania płacy minimalnej na stałym poziomie jako proc. średniej krajowej – podają eksperci.
Inflacja też podskoczy
A jak wzrost najniższej krajowej przekłada się na inflację?
Ekonomiści, powołując się na dr Aleksandrę Majchrowską z Uniwersytetu Łódzkiego, wskazują, że wzrost płacy minimalnej o 1 proc. (jako proc. średniej płacy) przekłada się na podbicie ścieżki inflacji w kolejnym roku o 0,04 punktu procentowego.
– A ponieważ spodziewamy się, że płaca minimalna wzrośnie w Polsce w przyszłym roku z 47 do 54 proc. średniego wynagrodzenia, to wynikałoby stąd, że inflacja zostanie podbita z tego tytułu o 0,3 punktu procentowego, głównie za sprawą wyższych cen żywności (o 0,7 punktu procentowego) – przewidują eksperci z Banku Pekao.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
– Efekt ten (0,3 pkt proc.) nie wydaje się przesadnie silny, ale aby go zniwelować w krótkim okresie, stopy procentowe NBP musiałyby wzrosnąć aż o 75 punktów bazowych – dodają.
Ekonomiści banku podkreślają, że w okresach podwyższonej inflacji przełożenie wzrostów płacy minimalnej na ceny jest silniejsze, niż w czasie, gdy inflacja jest mała. Takiemu przełożeniu sprzyja też niskie bezrobocie. A ponieważ oba te warunki są spełnione teraz, „wspomniane oszacowanie wpływu nadchodzącej podwyżki płacy minimalnej na inflację jest raczej wartością optymistyczną”.
Polecamy również:
- PKO BP: Inflacja spadnie poniżej 10% w ciagu najbliższych miesięcy
- Jak zmieniała się inflacja w Polsce na przestrzeni lat [wykresy, dane GUS]
- Inflacja zgodnie z oczekiwaniami. Są nowe dane GUS
- Patkowski: Jednocyfrowa inflacja możliwa już w październiku tego roku