Inflacja w Polsce w październiku 2023 roku wyniosła 6,5 proc. rok do roku. A jak wg GUS ten wskaźnik kształtował się na przestrzeni lat?
Według danych GUS inflacja cen konsumpcyjnych w Polsce wyniosła w październiku 6,5 proc. w ujęciu rocznym. Odczyt był niższy, niż we wrześniu 2023 r., kiedy to inflacja wyniosła 8,2 proc.
Inflacja, choć spada, to nadal utrzymuje się na wysokich poziomach – ale czy taki wzrost cen to ewenement w najnowszej historii Polski?
Inflacja w Polsce – ostatnie 25 lat
Poniżej stworzyliśmy interaktywny wykres na podstawie danych GUS pokazujący, jak zmieniała się inflacja cen konsumenckich (CPI) od stycznia 1996 roku do października 2023 (najnowsze dostępne dane).
Wykres jest interaktywny. Po najechaniu lub dotknięciu wybranego słupka, pokaże się liczba.
Wysoka inflacja bazowa
Ale inflacja konsumencka CPI to nie jedyny sposób pomiaru tempa wzrostu cen. Inna metoda to tzw. inflacja bazowa. Wylicza ją Narodowy Bank Polski na podstawie danych GUS, a zadaniem takiego pomiaru jest wykazanie, ile we wzroście cen jest czynników z krajowej gospodarki, np. wzrostu popytu. W tym celu pomija się ceny dóbr i usług, których zmiany nie zależą od sytuacji w gospodarce, a są często wywoływane przez czynniki zewnętrzne. Do takich należą np. ceny żywności i energii.
Inflacja bazowa ma różne miary (NBP, polski bank centralny, podaje cztery), ale potocznie utożsamia się ją z jedną: to właśnie inflacja po wyłączeniu cen energii i żywności. Tak mierzona pokazuje, co się dzieje z cenami pod wpływem tego, na co polityka gospodarcza może mieć wpływ – w odróżnieniu od takich zdarzeń, jak chociażby wojna w Ukrainie czy zakręcenie kurków z gazem przez Gazprom w drugiej połowie ubiegłego roku.
Wskaźnik inflacji bazowej niemal nieustannie rósł od końca 2018 r., z krótką przerwą na pierwszą falę pandemii. Ale nawet wtedy był na podwyższonym poziomie. A w ostatnich miesiącach oscylował wokół najwyższych poziomów w historii pomiarów.
Ale inflacja bazowa także zaczęła spadać. We wrześniu 2023 roku wyniosła 8,4 proc. Pokazuje ten wykres na podstawie danych NBP:
Kiedy inflacja w Polsce była najwyższa
A jaki był historycznie najwyższy poziom inflacji konsumenckiej, tej podawanej przez GUS? Według dostępnych danych w bazie GUS najgorzej pod tym względem było na przełomie 1989 i 1990 roku, czyli krótko po upadku komunizmu. Transformująca się wówczas polska gospodarka mierzyła się z hiperinflacją sięgającą wtedy nawet 1000 proc. rok do roku.
Jak widać na interaktywnym wykresie poniżej, inflacja była ogromnym problemem w pierwszej fazie transformacji ustrojowej. Dezinflacja trwała przez kolejne dwie dekady. Dwucyfrowe tempo wzrostu cen w Polsce utrzymywało się jeszcze w kilku miesiącach 2000 roku.
Więcej o inflacji i czy należy się jej obawiać, ale też o sytuacji gospodarki w Polsce i o tym, jakie są prognozy ekonomistów pisaliśmy w tych artykułach:
- PKB w Polsce na przestrzeni lat. Ile wynosił wzrost gospodarczy i jak się go mierzy [WYKRESY]
- Średnia krajowa płaca w firmach. Oto ostatnie dane GUS
- Wysoka inflacja to zawsze zła wiadomość. Wywiad z Łukaszem Czernickim, głównym ekonomistą Ministerstwa Finansów
- Inflacja w Polsce to nie tylko „putinflacja”. Wzrost cen zaczął się jeszcze przed pandemią i wojną
- Wysoka inflacja i gospodarcze spowolnienie. Tłumaczymy, czym jest stagflacja i czy trzeba się jej bać
Brawo PiS :)))
Odkąd rządzi PIS inflacja idzie stopniowo a teraz bardzo mocno w górę. Partia porażek i nieudacznictwa.
w Litwie, Łotwie Estonii rządzi PiS ?? jprd co za brednie
Każdy kraj ma swój PiS i takich durniów jak ty