Liczba bankructw na świecie w tym roku wzrośnie o 10 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, oceniają eksperci Allianz Trade. Dwie trzecie krajów badanych przez firmę zakończy bieżący rok z liczbą niewypłacalności powyżej poziomów sprzed pandemii COVID-19.
Według najnowszego raportu Allianz Trade już dane za pierwsze półrocze 2024 roku wskazują na kontynuację niekorzystnych tendencji w większości analizowanych krajów. Już w pierwszym kwartale globalny wskaźnik niewypłacalności wzrósł o 11 proc. rok do roku, przy czym wzrost odnotowano we wszystkich regionach z wyjątkiem Afryki.
Allianz Trade podaje, że dwie trzecie badanych krajów zakończy bieżący rok z liczbą niewypłacalności powyżej poziomów sprzed pandemii COVID-19. Jest to znaczący wzrost w porównaniu do 2023 roku, kiedy to tylko połowa krajów notowała wyższe wskaźniki niż przed kryzysem.
Uwaga na polskich partnerów handlowych
Wśród krajów europejskich, będących ważnymi partnerami gospodarczymi Polski, prognozuje się znaczące wzrosty liczby bankructw w 2024 roku. Według szacunków Allianz Trade, w Niemczech liczba niewypłacalności wzrośnie o 21 proc. Eksperci podkreślają, że z Niemiec już płyną niepokojące dane: w ciągu 12 miesięcy do końca kwietnia 2024 roku odnotowano skumulowany wzrost liczby niewypłacalności aż o 28 proc. rok do roku. Alternatywne źródła wskazują na utrzymanie się tego trendu w maju i czerwcu.
Prognozy dla innych wiodących gospodarek Unii Europejskiej też nie są najlepsze. We Włoszech prognozuje się wzrost liczby bankructw o 18 proc., we Francji o 12 proc., a w Belgii o 11 proc.
Łącznie dla całej Europy Zachodniej prognozuje się wzrost o 14 proc. Natomiast w Azji liczba niewypłacalności zwiększy się o 3 proc. (8 proc. bez uwzględnienia Chin).
Szczególnie niepokojąca sytuacja panuje w Ameryce Północnej, gdzie przewiduje się 29-procentowy wzrost liczby bankructw.
Analitycy Allianz Trade zwracają uwagę na znaczące różnice między poszczególnymi krajami. Największe wzrosty liczby niewypłacalności od początku roku odnotowano w Kanadzie (79 proc. rok do roku), Szwecji (48 proc.), Rosji (40 proc.) i Singapurze (46 proc.). Z kolei w niektórych gospodarkach wschodzących, takich jak Bułgaria, Węgry, Litwa, Turcja, RPA, Indie i Tajwan, sytuacja wydaje się stabilniejsza.
W Stanach Zjednoczonych w pierwszym kwartale 2024 roku liczba bankructw wzrosła o 35 proc. rok do roku. Według alternatywnych źródeł, takich jak BusinessBankruptcy.com, w drugim kwartale trend wzrostowy utrzymał się na poziomie 20 proc. rok do roku.
Branże z największymi kłopotami
Analiza sektorowa przeprowadzona przez Allianz Trade dla ośmiu głównych sektorów gospodarki w 26 krajach europejskich wykazała, że w 60 proc. badanych przypadków (123 z 208 sektorów) odnotowano wzrost liczby niewypłacalności rok do roku w pierwszym kwartale 2024 roku.
Eksperci Allianz Trade wskazują na szereg czynników przyczyniających się do wzrostu liczby bankructw. Zauważają, że poszczególne sektory w różnym stopniu zostały dotknięte przez niedawne wstrząsy gospodarcze. Wpływ środków wsparcia wprowadzonych w czasie pandemii również nie był jednolity. Raport zwraca uwagę na trudności w dostępie do finansowania, szczególnie odczuwalne przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Rosnące koszty prowadzenia działalności, w tym koszty energii i surowców, stanowią kolejne wyzwanie dla firm. Napięcia w globalnych łańcuchach dostaw oraz zmieniające się wzorce konsumpcji w wyniku pandemii i inflacji również przyczyniają się do zwiększonej liczby niewypłacalności.
Co się wydarzy w przyszłym roku?
Analizując perspektywy na przyszłość, Allianz Trade przewiduje, że w 2025 roku nastąpi umiarkowany globalny wzrost niewypłacalności na poziomie 1 proc. Będzie on napędzany głównie przez Amerykę Północną (5 proc.) i Chiny (4 proc.). W pozostałych regionach świata oczekuje się odwrócenia trendu wzrostowego wraz z poprawą aktywności gospodarczej i warunków finansowania.
Dla krajów europejskich prognozuje się spadki liczby niewypłacalności w 2025 roku, co wynika z silnego odbicia w latach 2021-2024 i osiągnięcia historycznie wysokich poziomów.
Eksperci podkreślają znaczenie dostosowania polityki wsparcia dla przedsiębiorstw do zmieniających się warunków rynkowych. Zwracają uwagę na sektory najbardziej dotknięte kryzysem, takie jak transport, magazynowanie, handel detaliczny oraz usługi związane z zakwaterowaniem i gastronomią.
oprac. mach
Polecamy także:
- Liczba bankructw w polskiej gospodarce stale rośnie. Idziemy na rekord, upadłości pójdą w tysiące
- Rekord liczby bankructw, tysiące konsumentów ogłosiło upadłość. W tym roku ma być lepiej
- Firmy spodziewają się podniesienia podatków. Działania rządu oceniane jako mało przyjazne
- Coraz większe zadłużenie jednoosobowych firm. Największe problemy w branży handlowej