Wielkich zaskoczeń nie ma. Kolejny raz z rzędu Kraków jest liderem w rankingu płac. Drugą pozycję utrzymał Gdańsk. Podium ponownie zamyka Warszawa. Tak wygląda najnowsze zestawienie wynagrodzeń.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), najlepiej zarabia się w Krakowie. Tu średnie płace są najwyższe w kraju.
Ile zarabia się w Krakowie?
W stolicy Małopolski przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w maju wyniosło 9 905,84 zł. To o 10,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
W Krakowie pensje w największym stopniu wzrosły (w stosunku do maja 2023) w sekcji zakwaterowanie i gastronomia.
Na drugim miejscu znalazł się Gdańsk. Tu średnie zarobki wynoszą 9 724,38 zł. W porównaniu z majem 2023 r. wynagrodzenia w stolicy woj. pomorskiego wzrosły o 8,7 proc., w największym stopniu w sekcji budownictwo.
Podium zamyka Warszawa, gdzie pracownicy średnio w firmach dostają 9 637,25 zł miesięcznie, czyli o 10,6 proc. więcej niż w maju ubiegłego roku. W stolicy Polski największy wzrost przeciętnego wynagrodzenia odnotowano w sekcji budownictwo, czyli dokładnie tak samo jak miesiąc wcześniej.
Jak się prezentują wynagrodzenia w największych miastach pokazuje ta grafika:
Jednocześnie od początku roku nie zmienia się kolejność aglomeracji, które zamykają ranking miast wojewódzkich. Ostatnie miejsca zajmują (z niewielkimi przetasowaniami) Białystok, Kielce i Gorzów Wielkopolski. Miesięcznie można tu zarobić odpowiednio 6 629,12, 6 793,36 i 6 821,89 zł.
Nie oznacza to jednak, że w tych miastach płace stoją w miejscu. W Białymstoku w porównaniu z majem 2023 r. pensje wzrosły o 10,5 proc., w największym stopniu w sekcji działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją.
W Kielcach wynagrodzenia wzrosły rok do roku o 12,2 proc. Przyczyniła się do tego głównie sekcja budownictwo. Natomiast w Gorzowie Wielkopolskim zarobki między majem 2023, a majem 2024 wzrosły o 9,6 proc., przede wszystkim w sekcji informacja i komunikacja.
Generalnie największym wzrostem wynagrodzeń rok do roku może pochwalić się Bydgoszcz. Tu płace wzrosły o 15,1 proc. Natomiast najmniejsze tempo wzrostu odnotowano w Poznaniu, gdzie pensje rok do roku podskoczyły w maju o 7,1 proc.
A jak jest poza wielkimi miastami?
W Polsce, w maju, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7999,69 zł. To oznacza, że zarobkami powyżej średniej krajowej mogły pochwalić się województwa: mazowieckie (9 156,63 zł), dolnośląskie (8 434,56 zł), małopolskie (8 317,23 zł) oraz pomorskie (8 155,14 zł).
Z kolei trzy województwa z najniższymi średnimi zarobkami to warmińsko-mazurskie (6 671,19 zł), podlaskie (6 786,03 zł) oraz podkarpackie (6 795,73 zł).
Są też miejsca, gdzie więcej zarabia się nie w stolicy regionu, ale poza nią. Tak jest w woj. podlaskim, lubuskim (ale tu tylko w odniesieniu do Gorzowa Wielkopolskiego) i świętokrzyskim.
I tu warto na dłużej zatrzymać się przy woj. lubuskim. To region, który ma dwie stolice: Gorzów Wielkopolski (siedziba wojewody) oraz Zieloną Górę (siedziba marszałka). W Gorzowie Wielkopolskim zarabia się mniej niż przeciętnie w woj. lubuskim. Różnica wynosi około 400 zł. I to jeszcze nie wszystko, bo średnie wynagrodzenie jest tu też o ponad 600 zł niższe niż w Zielonej Górze.
To też może Cię zainteresować:
- Praca szuka człowieka w energetyce. Połowa firm z branży chce zatrudniać nowych pracowników
- Praca na wakacje, czyli gdzie można zarobić. TOP 10 zawodów z najwyższymi wynagrodzeniami
- Praca hybrydowa zwiększa szczęście i produktywność pracowników. Oto najnowsze badania
- Praca szuka człowieka, ale trochę słabiej. Są nowe dane o liczbie ofert, w IT największe spadki
Czemu robicie tę grafikę w taki sposób, że nasycenie zieleni odzwierciedla płace w miastach a nie województwach? Przecież to totalnie mylące. Nasycenie województw powinno odpowiadać płacom w województwach. A nazwy miast można by było zrobić nasyceniem innego koloru.