Allianz Trade podniósł ratingi 14 krajów, co odzwierciedla poprawę perspektyw gospodarczych na świecie. Ryzyko nadal stanowią jednak polityki protekcjonistyczne i napięcia geopolityczne.
Po prawie pięciu latach, globalny krajobraz ryzyka wreszcie wykazuje oznaki poprawy w porównaniu z okresem sprzed pandemii – oceniają analitycy Allianz Trade. W tym kwartale podnieśli ocenę 14 krajów, były to: Azerbejdżan, Benin, Bułgaria, Chile, Czechy, Węgry, Islandia, Czarnogóra, Maroko, Namibia, Paragwaj, Tadżykistan, Trinidad i Tobago oraz Uzbekistan.
Podwyżki odzwierciedlają poprawę perspektyw gospodarczych obserwowaną od kilku kwartałów.
„Podczas gdy koniec cyklu restrykcyjnej polityki pieniężnej wydaje się dawać wytchnienie wielu gospodarkom, nadal istnieją obawy dotyczące ryzyka politycznego i strukturalnego otoczenia biznesowego. Czynniki te nadal wpływają na kursy walutowe i trajektorie polityki pieniężnej w różnych gospodarkach”, podaje firma w komunikacie.
Obniżki mają miejsce we wszystkich regionach, głównie w zakresie ryzyka średniego i wrażliwego, zwłaszcza w sektorze motoryzacyjnym z powodu negatywnych wydarzeń w Niemczech i Szwajcarii, a także w handlu detalicznym, w tym w Chinach z powodu słabych perspektyw dla chińskich konsumentów. (>>>mapa ryzyka Allianz)
Jeśli chodzi o sektory – poprawa branżowych perspektyw ryzyka jest ograniczona – w dziewięciu branżach ekonomiści Allianz Trade podnieśli ocenę ryzyka, w pięciu obniżyli ją.
Lepsze oceny ryzyka za poprzedni kwartał dotyczą głównie sektora transportowego w Ameryce Łacińskiej (Panama) i Azji (Chiny), a także sektora papierniczego w Meksyku i Hiszpanii.
Hiszpania wyróżnia się dwoma innymi kluczowymi sektorami, a mianowicie rolno-spożywczym i chemicznym, w których ocena ryzyka zmieniła się z wrażliwej na średnią. Usługi IT w Meksyku i budownictwo w Panamie nie są już w kategorii wysokiego ryzyka, a farmacja w Brazylii powróciła w rejon niskiego ryzyka.
Z kolei we wszystkich regionach doszło do obniżenia ratingów (głównie ze średniego do wrażliwego ryzyka) przede wszystkim w sektorze motoryzacyjnym – głównie ze względu na zmiany w Niemczech i Szwajcarii, a także w sprzedaży detalicznej w Chinach ze względu na słabe perspektywy dla chińskich konsumentów.
Analitycy podkreślają, że ryzyko polityczne związane z ograniczonym dostępem do płynności w twardej walucie nadal stanowi wyzwanie, potencjalnie komplikując transfer i wymienialność walut.
„Dodatkowo, chociaż oczekiwać można, że niższe stopy procentowe złagodzą warunki finansowania, to rzeczywisty efekt przeniesienia na sytuację firm pozostaje niepewny, szczególnie w przypadku krajów, które nadal muszą ograniczać wydatki fiskalne i / lub tych, które utrzymują znaczną różnicę stóp procentowych (m.in. w stosunku do gospodarek rozwiniętych)”, piszą eksperci Allianz Trade.
Wśród innych czynników mogących znacząco wpływać na perspektywy ryzyka Allianz wymienia także (nie)stabilność instytucjonalną, przeszkody regulacyjne i polityki protekcjonistyczne. Ważną rolę odegrają napięcia międzynarodowe.
Ogólny rozrzut ryzyka pozostaje zauważalny między stosunkowo najbezpieczniejszym regionem Azji a najbardziej ryzykowną Ameryką Łacińską. Wciąż sektorów o niskim ryzyku jest mniej (10 proc.) niż przed pandemią (15 proc. pod koniec 2019 r.). Sześć sektorów nadal wyróżnia się najwolniejszym powrotem do poziomów ryzyka sprzed pandemii i sprzed wojny na Ukrainie: handel detaliczny, chemikalia i tekstylia, następnie sprzęt transportowy, producenci samochodów i budownictwo.
(oprac. km)
Warto także przeczytać:
- Geopolityka rozgrywa handel. Ideowi przyjaciele stali się ważniejsi niż kiepski sąsiad i zyski
- Draghi rekomenduje reformy. Polacy będą przygotowywać resztę Unii do historycznej zmiany
- Czy można się uniezależnić od importu z Chin? To będzie drogie, a i tak mało realne
- Niemcy szykują się do rewolucji przemysłowej. Ich plan może zagrozić innym krajom UE
- Unia Europejska potrzebuje nowego otwarcia. „Brak jej wizji rozwoju gospodarczego i politycznego lidera” [WYWIAD]