Kraków znalazł się na trzecim miejscu – spośród 40 miast – znanych z lokalnej sceny piwnej – wynika z badania money.co.uk.
W nowym badaniu money.co.uk zebrało listę 40 miejsc na świecie znanych z lokalnej sceny piwnej.
Następnie przeanalizowało je pod kątem średniej ceny za pintę (jednostka miary piwa w kuflach, stosowana głównie w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych oraz Irlandii, wynosząca 568,26 ml – przyp. red.) oraz liczby browarów, pubów i klubów na każde 10 tys. mieszkańców.
W ten sposób powstał ranking 40 najlepszych na świecie miast dla piwoszy.
Kraków na podium
Zwycięskim miastem dla miłośników piwa okazało się Asheville w Stanach Zjednoczonych z łącznym wynikiem 8,41 na 10, z 7,86 istniejącymi lokalami na 10 tys. mieszkańców.
Na drugim miejscu znalazła się czeska Praga z ogólnym wynikiem 6,88 na 10, drugą najniższą ceną piwa na liście (tylko 1,57 euro) i drugą pozycją pod względem liczby barów i klubów na 10 tys. osób (5,86 na 10).
Podium zamyka Kraków z ogólnym wynikiem 4,79 na 10, kosztem piwa na poziomie 2,21 euro oraz liczbą 2,46 pubów i barów na 10 tys. osób.
Warto wspomnieć, że w pierwszej dziesiątce miast znalazł się też Wrocław (na miejscu 9.), z łącznym wynikiem 4,35 na 10, 0,42 barów na 10 tys. mieszkańców i średnią ceną piwa w wysokości 1,99 euro. Warszawa znalazła się na miejscu 14.
Gdzie wypić najtaniej, a gdzie najdrożej?
Ci, którzy liczą na najtańszy trunek, powinni udać się do Buenos Aires w Argentynie, w którym przeciętny kufel piwa kosztuje 1,37 euro.
Najdroższe piwo można wypić w San Francisco w USA za 6,70 euro, czyli aż o 5,33 euro więcej niż w Buenos Aires.