Akcje serwisu streamingowego Netflix zyskały wczoraj na amerykańskiej giełdzie do tego stopnia, że wartość firmy przekroczyła wartość innego, starszego giganta świata rozrywki – Disneya.
Jak podaje magazyn Forbes, Netflix czerpie szereg korzyści z pandemii wywołanej rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Rośnie liczba subskrypcji – dzięki nowym, hitowym produkcjom, jak i emisji starszych, lubianych programów. Co więcej, firma korzysta też na fakcie, że podobnie jak inne studia w Hollywood i na świecie, musiała zawiesić produkcję nowych filmów i seriali. Dzięki temu może gromadzić zapas gotówki płynącej z subskrypcji, a jej płynność finansowa wręcz wzrosła.
W środę cena jednej akcji Netflixa osiągnęła rekordowy poziom 472 dolarów. Wartość rynkowa całej firmy wzrosła już w tym roku o ponad 50 mld dolarów i osiągnęła 194 mld dol.
Disney, który na koronawirusie traci, spadł do poziomu 184 mld dol. Jeszcze na koniec 2019 roku istniejąca już od prawie stu lat firma była warta 258 miliardów dolarów. Spadki są powodowane m.in. częściowym uzależnieniem dochodów firmy od turystyki i sprzedaży towarów na licencjach.
>>> Czytaj też: Zła wiadomość dla osób na kwarantannie. Netflix i YouTube obniżyły jakość wyświetlania filmów