Rząd nie pracuje nad opodatkowaniem pustych, niewynajmowanych mieszkań, poinformował premier Mateusz Morawiecki. Jednocześnie podał, że rząd zastanawia się co zrobić z firmami, które – jak powiedział – kupują po kilkaset mieszkań i je przetrzymują.
Wczorajsza „Rzeczpospolita” informowała, że rząd przygotowuje projekt opodatkowania niewykorzystanych lokali mieszkalnych, od trzeciego i kolejnego z posiadanych. Podatek od pustostanów miałby – jak podawał dziennik – pomóc w rozwiązaniu problemu ograniczonej liczby lokali mieszkalnych, która przy znacznym popycie winduje ceny.
„Rząd nie pracuje nad podatkiem od pustych mieszkań” – powiedział Morawiecki, pytany o ten pomysł podczas konferencji prasowej.
„Nad podatkiem od pustostanów nie pracujemy, ale zastanawiamy się nad tym, co zrobić z firmami, z funduszami, które kupują np. po sto, albo po pięćset, po tysiąc mieszkań” – doprecyzował.
Podkreślił, że zagraniczne firmy czy fundusze po zakupie przetrzymują mieszkania, nie wynajmując ich.
„W związku z tym należy zadać pytanie, jak firma z Zachodu – bo to są zwykle firmy z zachodu – fundusz np. skandynawski kupił kilkaset mieszkań i przetrzymuje te mieszkania, ceny rosną, nikt się do nich nie wprowadza – czy to jest sytuacja normalna” – dodał.