Wzmożone zakupy złota zarówno przez inwestorów indywidualnych, jak i banki centralne mogą wpłynąć na ograniczoną dostępność tego kruszcu, podała Mennica Skarbowa. Obecnie część klientów spółki realizujących szczególnie duże zakupy musi poczekać kilka dni na dostawę złota.
– Złoto po prostu lubi kryzysy. I nie chodzi tylko o tąpnięcia na światowych giełdach, ale o całą geopolityczną układankę: eskalację napięć na Bliskim Wschodzie, wojnę na Ukrainie, a przede wszystkim coraz ostrzejsze wojny handlowe. W takim otoczeniu prognozy mówiące o cenie 3500 dolarów za uncję w najbliższych miesiącach wcale nie brzmią już abstrakcyjnie – powiedział dyrektor zarządzający ds. sprzedaży w Mennicy Skarbowej Adam Stroniawski, cytowany w komunikacie.
W lutym tego roku spółka zanotowała najlepszą sprzedaż produktów inwestycyjnych z tego kruszcu od ponad dwóch lat. Efekt? W wielu oddziałach Mennicy Skarbowej zaczynają ustawiać się kolejki. Niektórzy światowi producenci sztabek, nie nadążając z dostawami do Polski, informują o możliwych opóźnieniach – wskazano w materiale.
„Rosnące zainteresowanie złotem nie ogranicza się tylko do inwestorów indywidualnych. Popyt stymulują również banki centralne, które w ostatnich miesiącach zaczęły zwiększać swoje rezerwy. Według danych Światowej Rady Złota to właśnie sektor publiczny, zwłaszcza w krajach rozwijających się, jest dziś jednym z głównych motorów popytu. Narodowy Bank Polski także postawił na złoto. Według ostatnich dostępnych informacji Polska posiada łącznie około 500 ton złota. To stanowi ponad 20 proc. całkowitych rezerw walutowych kraju” – napisano dalej.
Ograniczone zasoby złota wywindują cenę
Stroniawski przyznał, że zakupy banków centralnych, ale także ogromny obecny popyt, sprawiają, że niektórzy światowi producenci sztabek ze złota informują o opóźnieniach w realizacji zamówień do Polski.
– Zazwyczaj nasza spółka realizuje większość zamówień w ciągu 24 godzin. Teraz część naszych klientów realizujących szczególnie duże zakupy musi poczekać kilka dni na dostawę. Warto pamiętać, że złoto to surowiec o ograniczonych zasobach. Według danych Światowej Rady Złota całkowite rezerwy na świecie wynoszą około 190 000 ton, z czego znaczna część została już wydobyta i znajduje się w obiegu. Wzmożone zakupy zarówno przez inwestorów indywidualnych, jak i banki centralne mogą zatem wpłynąć na ograniczoną dostępność tego kruszcu – dodał dyrektor.
W Polsce inwestorzy najczęściej sięgają po monety bulionowe o ugruntowanej pozycji i łatwej zbywalności. W 2024 roku Mennica Skarbowa sprzedała 2,8 ton złota i zanotowała przychody wyższe o 31 proc. rok do roku.
Mennica Skarbowa to największy dealer złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych w Polsce, notowany na NewConnect. Głównym obszarem działalności spółki jest sprzedaż złota inwestycyjnego (sztabek i monet bulionowych), a także innych metali szlachetnych oraz biżuterii.
Polecamy także:
- Złoty pod presją: cła i zapowiedzi cięć stóp procentowych uderzają w kurs
- Miliardy złotych wciąż krążą na „lewych” fakturach. Ale i fiskus radzi sobie coraz lepiej
- Goldman Sachs: Ryzyko recesji w USA rośnie. Winne cła, niepewność i bojkoty
- Taryfy Trumpa wstrząsają rynkami. Jak się zachować w czasach handlowej burzy?