Realizacja rządowego programu Mieszkanie Plus nie przyniosła oczekiwanych efektów. A tym samym nie wpłynęła znacząco na poprawę warunków i rozwiązanie problemów mieszkaniowych Polaków. To wnioski z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK).
Program Mieszkanie Plus zakładał wybudowanie 100 tysięcy mieszkań i zlikwidowanie kolejek po mieszkania komunalne. Jego efektem miało być stworzenie bazy tanich mieszkań czynszowych. Celem była poprawa sytuacji mieszkaniowej Polaków. Ale, zdaniem NIK, nie udało się osiągnąć tych celów.
– Rząd deklarował, że do końca 2019 roku wybuduje 100 tysięcy mieszkań. Jednak do użytku oddano nieco ponad 15 tys. mieszkań – wskazuje Najwyższa Izba Kontroli.
Do tego na koniec października w budowie znajdowało się dodatkowe 20,5 tys. mieszkań. To łącznie ok. 30,5 tysięcy – a więc niecała jedna trzecia z zapodziewanych stu tysięcy.
Według NIK, głównymi przyczynami zmniejszającymi efektywność programu Mieszkanie Plus były brak skutecznych i spójnych ze sobą rozwiązań prawnych oraz opieszałość we wdrażaniu aktów wykonawczych.
– Podejmowane przez kolejnych ministrów inicjatywy legislacyjne, mające na celu usprawnienie funkcjonowania programu Mieszkanie Plus nie zawierały kompleksowych rozwiązań w zakresie zwiększenia podaży gruntów Skarbu Państwa i wykorzystania ich na cele mieszkaniowe, co z kolei miało negatywny wpływ na wzrost dostępności mieszkań dla osób o umiarkowanych dochodach – wskazuje NIK.
Do tego dochodzi złe zarządzanie Krajowym Zasobem Nieruchomości i problemy z budownictwem czynszowym i komunalnym.
– Od początku funkcjonowania programu społecznego budownictwa czynszowego (czyli od 2015 roku do końca I kwartału 2021 roku) wybudowano jedynie 735 lokali na wynajem o umiarkowanym czynszu – wobec prognozowanych 72,5 tys. do końca 2025 roku. Przy udziale kredytu preferencyjnego wybudowano nieco więcej, po ponad 4,5 tyś. mieszkań – ale do końca 2025 roku zakładano wybudowanie 30 tysięcy takich nieruchomości – podaje NIK.
Deficyt mieszkaniowy nadal ogromny
Jak wskazuje NIK, w latach 2013-2019 liczba mieszkań oddawanych do użytku w Polsce wzrosła o 58 procent. Ale wciąż istotnym problemem polskiego mieszkalnictwa jest statystyczny deficyt mieszkaniowy (czyli różnica pomiędzy liczbą zamieszkanych mieszkań a liczbą gospodarstw domowych).
Według szacunków na koniec 2019 roku deficyt ten wynosił 641 tys. mieszkań – co oznacza, że ok. 1,9 mln osób w Polsce zamieszkiwało niesamodzielnie.
NIK zwraca także uwagę na utrzymującą się tendencję spadkową finansowego wsparcia dla sektora mieszkaniowego ze strony budżetu państwa. W roku 1991 bezpośrednie wydatki budżetu państwa na sferę mieszkaniową wynosiły 1,8 proc. PKB. W 2006 roku było to już jedynie 0,1 procent. A w kolejnych latach nakłady te jeszcze spadły.
Bezpośrednie wydatki budżetowe na mieszkalnictwo wyniosły 2,1 mld zł w 2018 roku i 1,2 mld zł w 2019 roku – stanowiły więc ok. 0,08 proc. PKB kraju, podaje NIK.
W krajach Unii Europejskiej tymczasem na mieszkalnictwo wydaje się z budżetu państwa średnio 0,05 proc. PKB W krajach. Polskie wydatki były więc na poziomie tylko 16 proc. średniej unijnej i należały do najniższych w UE.
Czytaj też:
- Deweloperzy znów budują więcej mieszkań. W tle ogromny popyt na rynku najmu
- MFW: Przez pandemię bogaci stali się jeszcze bogatsi. Dzięki hossie na giełdzie i w nieruchomościach
- Mieszkanie bez wkładu własnego i zmiany w kodeksie pracy. Rząd ogłosił Strategię Demograficzną 2040
- 6 mln Polaków żyje w regionach poważnie opóźnionych rozwojowo. Wywiad z prof. Przemysławem Śleszyńskim z PAN