Nawet 100 mln jednorazowych smakowych e-papierosów mogło napłynąć w ubiegłym roku do Polski, ocenia Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych. Atrakcyjna cena, duży wybór smaków oraz szeroka, pozbawiona kontroli dostępność sprawiają, że po tzw. „jednorazówki” sięgają również dzieci, alarmuje IPAG.
Według organizacji w 2023 r. w Polsce sprzedano ok. 99,7 mln sztuk jednorazowych, smakowych e-papierosów. Dla porównania w 2022 r. były to ok. 32,3 mln sztuk. Mamy więc do czynienia z ponad trzykrotnym wzrostem i jednocześnie najszybciej rosnącą kategorią na polskim rynku wyrobów nikotynowych.
Uszczegóławiając, Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych podaje, że w 2023 r. średnia miesięczna sprzedaż jednorazowych, smakowych e-papierosów w Polsce sięgała 8,3 mln sztuk. Ponad 90 proc. rynku stanowią warianty słodkie, owocowe lub tzw. napojowe. Łącznie w oficjalnej polskiej dystrybucji jest ponad 770 wariantów smakowych.
Producenci i dystrybutorzy łamią polskie prawo
Jednocześnie IPAG alarmuje, że blisko 60 proc. jednorazowych, smakowych e-papierosów jest niezgodnych z przepisami polskiego prawa. Organizacja podkreśla, że obrót w większości odbywa się w niemonitorowanych kanałach dystrybucji i zakazanych przez prawo (np. sprzedaż online), co pozwala rozwijać się nielegalnemu rynkowi.
– Internetowa sprzedaż e-papierosów odbywa się z pominięciem obowiązków podatkowych wynikających z ustawy z 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym, co prowadzi do istotnych strat dla budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego. Proceder ten wiąże się również ze stratami z tytułu VAT oraz podatku dochodowego – czytamy w raporcie „Rynek jednorazowych e-papierosów w Polsce” autorstwa Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych.
I to jeszcze nie wszystko, bo producenci mają na sumieniu także przekraczanie dopuszczalnej pojemności płynu z nikotyną (w sprzedaży dostępne są produkty o pojemności nawet 20 ml, podczas gdy dopuszczalna wartość to 2 ml) oraz niedotrzymywanie dopuszczalnego stężenia nikotyny w płynie (kupić można produkty o stężeniu 50 mg/ml, a dopuszczalna wartość to 20 mg/ml).
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Poza tym firmy nie przestrzegają obowiązku zgłaszania wprowadzania produktu na rynek do Biura ds. Substancji Chemicznych. Nie dbają też o zamieszczanie wymaganych informacji. Chodzi o zbyt małe ostrzeżenia zdrowotne na paczkach jednorazowych, smakowych e-papierosów, brak informacji o stężeniu wdychanej nikotyny czy brak instrukcji w języku polskim.
Inni zakazują, a Polska?
IPAG zwraca też uwagę, że w innych krajach trwają zaawansowane prace nad wprowadzeniem zakazu e-papierosów. Jak podaje organizacje zdrowotne zwracają uwagę, że jednorazowe e-papierosy są najszybciej rosnącą kategorią wyrobów na globalnym rynku e-papierosowym. Jej udział w rynku globalnym sięgał 22 proc. w 2022 r. i – co istotne – są one „szczególnie popularne wśród młodzieży”.
To dlatego, według opracowania IPAG, W Europie wprowadzenie podobnego zakazu rozważa obecnie kilka państw, m.in. Francja, Niemcy czy Irlandia zwracając uwagę na rosnącą atrakcyjność jednorazowych, smakowych e-papierosów wśród nieletnich
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak w styczniu ogłosił plany wprowadzenia zakazu sprzedaży e-papierosów w celu ochrony dzieci przed szkodliwym wpływem nikotyny. Dodatkowo, premier potwierdził zamiar rządu wprowadzenia prawa zakazującego młodszym pokoleniom kupowania papierosów i wyrobów tytoniowych. Według rządowych danych, palenie tytoniu jest największym zabójcą w Wielkiej Brytanii, przyczyniającym się do jednej czwartej zgonów związanych z rakiem, (80 tys. przypadków rocznie).
Wcześniej na wprowadzenie zakazu zdecydowała się Australia. Rząd zakazał sprzedaży jednorazowych, często aromatyzowanych wkładów do papierosów elektronicznych. Miały one być dostępne tylko w aptekach jako środek wspomagający rzucanie palenia.
Według danych zebranych przez IPAG ponad 90 proc. polskiego rynku jednorazowych, smakowych e-papierosów, stanowią
warianty słodkie, owocowe lub tzw. napojowe, niski zaś jest udział smaków: miętowego, mentolowego i tytoniowego.
– Dynamiczny wzrost sprzedaży jednorazowych, smakowych e-papierosów sprawia, że stają się one coraz poważniejszym wyzwaniem zdrowotnym, fiskalnym i środowiskowym dla polskiej administracji rządowej. Zagrożenia z tego wynikające stają się tym istotniejsze, że świadomość narastającej skali problemu wciąż nie jest ani powszechna, ani wystarczająca – piszą autorzy raportu.
To też może Cię zainteresować:
- Wielka Brytania rusza do walki z e-papierosami. Rząd chce chronić najmłodszych obywateli
- Australia mówi „nie” waporyzatorom. Oskarża producentów o uzależnianie dzieci od nikotyny
- Obniżka podatków, ale kosztem zdrowia. Nowa Zelandia wycofuje się z zakazu palenia tytoniu
- KE wzywa Polskę do wdrożenia unijnych przepisów. To uderzy w branżę tytoniową