O 15,4 mln zł zmniejszyło się zadłużenie branży rolno-spożywczej w ciągu ostatniego roku. Krajowy Rejestr Długów przestrzega przed zbytnim optymizmem.
Mocny wzrost cen żywności, rosnące koszty surowców, nawozów i transportu oraz nadmiar zboża zza wschodniej granicy nie pomagają branży rolno-spożywczej w poprawie kondycji finansowej – uważają eksperci KRD. Spadło wprawdzie o prawie 15,5 mln zł (rok do roku) zadłużenie tego sektora, ale nadal ma on do spłaty 759,6 mln zł, jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
Jak wskazano, sektor nie wyszedł na prostą po pandemii, a jego bieżące problemy znajdą odzwierciedlenie w najbliższych miesiącach.
„Segment rolno-spożywczy odczuwa również wzrost kosztów transportu oraz produkcji opakowań. Oceniając jego finanse, trzeba wziąć pod uwagę, że bieżące problemy przedsiębiorstw uwidocznią się w naszej bazie danych z pewnym opóźnieniem, gdyż wierzyciele zazwyczaj wpisują dłużników do rejestru dopiero po monitach w sprawie zapłaty” – powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.
KRD podkreśliła, że dodatkowym czynnikiem zwiększającym ceny w branży rolno-spożywczej są ostatnie zmiany podatkowe, jak modyfikacja ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów – tzw. opłata cukrowa.
Według KRD, zadłużenie segmentu rolno-spożywczego było największe w czerwcu 2021 r. – 933,8 mln zł. W Krajowym Rejestrze Długów wpisanych jest 13,2 tys. firm z tego sektora. Średnie zadłużenie przypadające na jedno przedsiębiorstwo rolno-spożywcze sięga 57,2 tys. zł.
Gros długów, bo 329,2 mln zł, przypada na przedsiębiorstwa zajmujące się hurtową i detaliczną sprzedażą artykułów spożywczych. Z kolei 269 mln zł to przeterminowane zobowiązania finansowe gospodarstw specjalizujących się w uprawach rolnych, hodowli zwierząt oraz łowiectwie. Przedsiębiorstwa trudniące się przetwórstwem przemysłowym mają do oddania 161,3 mln zł.
Największymi wierzycielami przedsiębiorstw rolno-spożywczych są banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, firmy leasingowe i faktoringowe oraz fundusze sekurytyzacyjne. Czekają one na zapłatę 429,6 mln zł. Z kolei 125,1 mln zł przedsiębiorstwa rolno-spożywcze powinny uregulować wobec podmiotów handlowych. Trzecie w kolejce po zapłatę są firmy przetwórstwa przemysłowego – 70,1 mln zł.
Czytaj również:
- Cena zerowego podatku na żywność. Koszty idą w miliardy złotych
- Obniżka VAT na żywność tylko zwiększy inflację
- Susza uderza w rolnictwo. Warzywa mogą być jeszcze droższe
- PepsiCo otwiera w Polsce fabrykę chipsów za 1 mld zł