Sprzedaż kredytów mieszkaniowych wyniosła 45,4 mld zł w 2022 r., co oznacza spadek o 49,1 proc. rok do roku, podało Biuro Informacji Kredytowej (BIK). Na 2023 r. przewidywany jest dalszy spadek o 38 proc. w skali roku.
Również o ponad połowę spadła w ub.r. liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych.
– Wartość akcji kredytowej w 2022 r. spadła blisko o połowę. Również o ponad połowę spadła liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych. Przyczyn tych spadków należy szukać we wzajemnie ze sobą powiązanych zjawiskach: wysokich stopach procentowych oraz rosnącej inflacji i kosztach utrzymania. Te same czynniki będą determinować sytuację na rynku kredytów mieszkaniowych w 2023 r. – czytamy w komunikacie.
– Ewentualne ożywienie popytu w 2023 roku byłoby możliwe w przypadku wzrostu zdolności kredytowej, a także stabilizacji cen nieruchomości. Rynek kredytów mieszkaniowych mógłby się odbudować, gdyby wystąpiła obniżka stóp procentowych oraz poluzowanie wymogów regulacyjnych w kontekście obliczania przez banki zdolności kredytowej – powiedział prezes BIK Mariusz Cholewa, cytowany w komunikacie.
Prezes BIK szacuje, że przy tak zmiennym otoczeniu gospodarczym tendencja spadkowa w kredytach mieszkaniowych może zatrzymać się w pierwszym półroczu, a w drugim półroczu jest szansa na lekki wzrost poziomu akcji kredytowej.
BIK w 2023 r. szacuje wartość akcji kredytowej w segmencie kredytów hipotecznych na poziomie 28 mld zł – czyli o 38% niższym niż w 2022 r. oraz o prawie 70% niższym niż w rekordowym 2021 r., podano dalej.
W przypadku kredytów mieszkaniowych jakość portfela nie budzi na razie obaw, choć stopniowo się pogarsza, wskazało też Biuro.
– Jednak portfel kredytów mieszkaniowych złotowych i walutowych należy analizować oddzielnie z uwagi na inne czynniki ryzyka. W przypadku złotowych kredytów mieszkaniowych duży wpływ na utrzymanie jakości miały ustawowe wakacje kredytowe. Jednak na poziomie jego szkodowości zaważyć mogą trzy grupy podwyższonego ryzyka. Są to osoby, które spłacają kredyty samodzielnie, mają kredyty udzielone na okres powyżej 30 lat oraz zaciągnęły zobowiązania na kwotę powyżej 500 tys. zł – napisano w komunikacie.
Ciasno jak w polskim mieszkaniu. Standard się poprawił, ale do Europy nam daleko