Lider PO Donald Tusk uważa, że wybór Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP był nielegalny i zapowiada usunięcie go ze stanowiska, jeśli Platforma Obywatelska wygra wybory parlamentarne.
Tusk na sobotniej konwencji Platformy nawiązał w ten sposób do wątpliwości podnoszonych przez niektórych prawników, którzy uważają, że Adam Glapiński nie mógł się ubiegać o kolejną kadencję na stanowisku prezesa NBP, gdyż jeszcze zanim został prezesem zasiadał w zarządzie banku centralnego. Zgodnie z ustawą o NBP członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego można być maksymalnie dwie kadencje.
Radio RMF FM na początku maja informowało, że takie wątpliwości znalazły się m.in. w opiniach prawnych, które zamówiła Kancelaria Prezydenta.
Na sobotniej konwencji PO Donald Tusk nawiązał do tamtej sprawy.
– Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny, jest nie tylko nieprzyzwoity w tym, co robi, Adam Glapiński jest też nielegalny. Nie będzie ani jednego dnia dłużej prezesem NBP. Nie trzeba będzie ustawy – nikt tego już nie pamięta, ale prawnicy zamówieni przez prezydenta Dudę napisali mu ekspertyzy, z których wynikało, że jego wybór na te kadencję jest nielegalny – mówił Tusk.
– Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, żeby gościa wyprowadzić z NBP i ja to zrobię, ja to wam gwarantuję – dodał.
Sejm wybrał Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP 12 maja. Szef banku centralnego złożył przysięgę 22 czerwca i rozpoczął tym samym drugą kadencję swoją drugą kadencję w tej roli.
Polecamy też:
- Prezes NBP nie wierzy w to, co mówi. Ekspert analizuje mowę ciała Adama Glapińskiego
- Kiedy spadnie inflacja? Prezes NBP podaje swoją prognozę
- Zbliża się koniec wzrostu stóp procentowych? Prezes NBP tłumaczy, co dalej z podwyżkami i inflacją
- Partia Zieloni: Prezes NBP ignoruje kwestie klimatyczne. I dlatego nie doszacował inflacji