Ponad polowa polskich firm nie zna pojęcia ESG. A już niedługo wiele z nich będzie musiało składać sprawozdania uwzględniające ten aspekt.
Większość firm jest sceptyczna co do przyszłości rozwiązań opartych na ESG. Pozostałe przedsiębiorstwa wprowadzają te rozwiązania lub też są zdecydowanie im przeciwne – głównie ze względu na ich wysokie koszty.
To wnioski z badania o postrzeganiu, znajomości i wadze problematyki ESG, zleconego przez Polskie Stowarzyszenie ESG. Badanie przeprowadzono wśród 150 średnich i dużych przedsiębiorstw działających w Polsce.
Tymczasem już od początku 2023 r. obowiązek raportowania ESG będzie dotyczył wszystkich firm, zatrudniających co najmniej 250 pracowników.
Czy firmy znają pojęcie ESG?
Raport pokazuje, że niewiele polskich firm jest dobrze zaznajomiona z pojęciem ESG. Ponad 53 proc. firm nigdy nie słyszało o tym pojęciu, a jedynie 14 proc. zna je doskonale.
Przypomnijmy, że skrót ESG pochodzi od angielskich słów „environmental, social, and corporate governance”. Oznacza czynniki wpływu na środowisko, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego, brane pod uwagę przy ocenie przedsiębiorstwa.
Wprowadzanie rozwiązań ESG
Spośród przedstawicieli firm, którzy znali pojęcie ESG, jedynie 28 proc. stosuje te rozwiązania, a 39 proc. myśli o ich wprowadzeniu.
Ponad połowa badanych stwierdziła, że w najbliższej przyszłości rola ESG pozostanie na niezmienionym poziomie. Kolejne 31 proc. uznało, że będzie rosła a 17 proc. – że będzie maleć.
Jednocześnie 24 proc. badanych stwierdziło, że ich firma zamierza wdrażać elementy ESG głównie pod postacią szeroko pojętych działań proekologicznych, takich jak termomodernizacja czy oszczędzanie energii. Część badanych wskazała także działania z innego obszaru tj. rozwiązania antymobbingowe lub wprowadzanie kodeksu etycznego.
Tylko około 20 proc. firm opracowało strategię zrównoważonego rozwoju. Wśród tych, które do tej pory nie opracowały strategii, jedynie 25 proc. zamierza taki dokument opracować.
Za najważniejsze bariery we wprowadzaniu strategii ESG uznano zasoby ludzkie (26 proc. wskazań), technologię, dostęp do ekspertów oraz produkcję (po 22 proc. wskazań).
ESG w relacjach z innymi firmami
Tylko niespełna 24 proc. ankietowanych wskazało, że ich firmy spotkały się z wymogiem przedstawienia kontrahentom sprawozdania dotyczącego śladu węglowego zrównoważonego rozwoju. Najczęściej wynikało to z wymogów instytucji przyznających granty lub dofinansowania.
– Respondenci mieli duży problem z ustosunkowaniem się do tego, że w najbliższej przyszłości pozyskanie źródeł finansowania będzie uzależnione od sprawozdania dotyczącego śladu węglowego i zrównoważonego rozwoju. Ogółem, 31 proc. badanych zgodziło się z tak sformułowanym stwierdzeniem – czytamy dalej.
Ludzie od ESG w firmach
Tylko w 22 proc. badanych firm jest osoba delegowana do zajmowania się tematyką zrównoważonego rozwoju lub ESG. Spośród pozostałych firm jedynie 15 proc. badanych wskazało, że w planach jest powołanie takiej osoby.
Jeszcze mniej, bo 10 proc. badanych firm brało udział w szkoleniach poświęconych problematyce ESG. Prawie połowa, bo aż 49 proc. badanych stwierdziła, że nie zamierzają uczestniczyć w takich szkoleniach.
– Ankietowanym przedstawicielom firm trudno było oszacować koszty związane z dostosowaniem się do wymogów ESG. Ci, którzy potrafili koszty te oszacować, wskazywali, że proces wdrażania ESG będzie wymagał poświęcenia maksymalnie 15 proc. przychodów (blisko 50 proc. wskazań) – podano także.
Proces wprowadzania zasad ESG
Ocena unijnej dyrektywy dotyczącej ESG przez badanych jest częściowo neutralna (nie zmieni się nic) – tak uważa 29 proc. badanych. Z kolei 38 proc. badanych ma do niej nastawienie negatywne – uważa, że jest ona zagrożeniem ze względu na brak kapitału i spadek rentowności. Pozytywnie dyrektywę postrzega 33 proc. badanych.
– W ocenie badanych obecna sytuacja geopolityczna i gospodarcza ma duży wpływ na wdrażanie elementów związanych z ESG – podano też w raporcie.
Jedynie 20 proc. badanych wskazało, że wszystko idzie zgodnie z planem i obecna sytuacja nie wpłynie na proces wdrożeniowy. Pozostałe firmy deklarują przesunięcie tych inwestycji w czasie (23 proc.) lub że inwestycje te to dodatkowe koszty (34 proc.). Niektóre stwierdzają wręcz, iż implementacja tych rozwiązań może być dla firmy zabójcza (23 proc.).
– Warto zauważyć, iż w opinii badanych jedynie czynniki zewnętrzne mogą wpłynąć na decyzję firmy odnośnie wprowadzenia zasad ESG. Do czynników tych można zaliczyć wymagania kontrahentów czy też instytucji przyznających granty. Część firm upatruje także w ESG oszczędności głównie w aspekcie energetycznym – podsumowano w raporcie.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Trwa konkurs Innowator ESG. Jest dla wszystkich, którym bliski jest zrównoważony rozwój