Projekt rozwiązań dotyczących regulowanych cen energii m.in. dla odbiorców wrażliwych: szkół, szpitali czy domów pomocy społecznej ma zostać przedstawiony jeszcze w tym tygodniu, poinformował wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
– Myślę, że tu o zamrożeniu [cen] raczej nie może być mowy, natomiast o jakiejś regulacji, opanowaniu cen – tak. Myślę, że w tym tygodniu pan premier i ministrowie odpowiedzialni za energetykę ogłoszą pewne rozwiązania – powiedział Kowalczyk w Radiu ZET, odpowiadając na pytanie, kiedy rząd zamrozi ceny prądu dla odbiorców wrażliwych.
Zamrożenie cen prądu będzie finansowane z nowej daniny. Wywiad z minister finansów Magdaleną Rzeczkowską
Zastrzegając, że nie chce uprzedzać informacji o tych rozwiązaniach, poinformował, że są one dopracowywane przez ostatnich kilka dni.
– Myślę, że to będą te rozwiązania, które absolutnie już uspokoją samorządy i wszystkich Polaków – podkreślił.
– Zamrożenie na tym samym poziomie jest raczej nierealne, bo koszty jednak potężnie wzrosły, ale chodzi o to, żeby to nie był wzrost kosztów wielokrotny, tylko jakiś akceptowalny poziom – doprecyzował.
W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej, która zakłada blokadę cen energii dla gospodarstw do 2 tys. kilowatogodzin (kWh). W przypadku rodzin z osobą niepełnosprawną limit wyniesie 2,6 tys. kWh, a u rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników – 3 tys. kWh.
Polecamy również:
- Dopłaty dla energochłonnych firm coraz bliżej. Rząd kończy prace nad ustawą
- Ceny prądu zatapiają firmy. Włoscy hotelarze zamykają biznes
- Polska ma jedne z niższych cen energii w Europie, wynika z analizy Instytutu Jagiellońskiego