Polska zajęła wysokie, 19. miejsce w Indeksie Efektywności Ekologicznej przygotowanym przez amerykański Uniwersytet Yale. Najwięcej punktów przyznano nam za wkład kraju w zwalczanie zanieczyszczenia powietrza.
Indeks Efektywności Ekologicznej (EPI) 2024 powstał na podstawie 58 wskaźników w 11 kategoriach tematycznych, obejmujących między innymi łagodzenie skutków zmiany klimatu, walkę z zanieczyszczeniem powietrza, gospodarowanie odpadami, zrównoważenie rybołówstwa i rolnictwa, wylesianie oraz ochronę bioróżnorodności.
– Ten szeroki zestaw wskaźników jest potężnym narzędziem do śledzenia postępów w osiąganiu Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ, celów łagodzenia zmian klimatycznych zawartych w Porozumieniu Paryskim z 2015 roku oraz celów ochrony bioróżnorodności w Kunming-Montreal Global Biodiversity Framework – tłumaczą autorzy raportu.
Estonia na prowadzeniu
Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Estonia, która uzyskała 75,3 punktów na 100 możliwych.
– Estonia zajmuje pierwszą pozycję w ogólnym rankingu EPI na rok 2024, co jest pierwszym takim przypadkiem dla kraju z Europy Wschodniej. Estonia osiągnęła imponujący 40-procentowy spadek emisji gazów cieplarnianych (GHG) w ciągu ostatniej dekady, co zapewniło jej również najwyższy wynik w zakresie celu polityki dotyczącej zmiany klimatu. Jeśli Estonia utrzyma swoje szybkie tempo dekarbonizacji, nie tylko jest na dobrej drodze do osiągnięcia zerowych emisji do 2050 roku, ale zrobi to, nie przekraczając przydzielonego udziału w pozostałym budżecie węglowym. Żaden inny kraj spoza Globalnego Południa nie jest na ścieżce do osiągnięcia tego celu – podkreślają naukowcy z Uniwersytetu Yale.
Jak tłumaczą autorzy zestawienia, głównym czynnikiem redukcji emisji GHG w Estonii była zamiana wytwarzania energii z łupków węglowych na rozwój energii wiatrowej, słonecznej i biomasy. Dodatkowo Estonia wykorzystuje wysoki poziom digitalizacji oraz 100-procentowe pokrycie inteligentnymi licznikami energii elektrycznej, aby przyspieszyć swoją transformację energetyczną poprzez ułatwienie dostępu do informacji o efektywności energetycznej budynków.
Na podium znalazły się jeszcze Luksemburg (75,0 punktów) oraz Niemcy (74,6 punktów).
Polska z dobrym wynikiem
Również Polska ma powody do zadowolenia. Zajęliśmy wysokie, 19. miejsce, zdobywając 64,4 punktów. Najwięcej punktów przyznano nam za ogólny wkład kraju w zwalczanie zanieczyszczenia powietrza. Natomiast, według autorów zestawienia, naszą najsłabszą stroną jest to, że zanieczyszczenie powietrza cały czas w dużym stopniu wpływa negatywnie na zdrowie ludzi. W ramach tej kategorii mierzono np. narażenie na tlenek węgla, ale też wykorzystanie paliw stałych w gospodarstwach domowych.
Jest jeszcze inna kwestia, na którą autorzy indeksu zwrócili szczególną uwagę.
– Pokrycie leśne Polski zostało zredukowane do 21 proc. po II wojnie światowej, ale do 2015 roku wzrosło z powrotem do ponad 30 proc. dzięki wysiłkom w zakresie reforestacji. Krajowy Program Zwiększania Lesistości w Polsce ma na celu dalsze zwiększanie pokrycia leśnego do jednej trzeciej powierzchni kraju do 2050 roku, koncentrując się na naturalnej regeneracji i lasach wielofunkcyjnych – wskazują naukowcy z Uniwersytetu Yale.
Ranking zamykają Wietnam, Pakistan i Laos
Najwyższe ogólne wyniki EPI koncentrują się w Europie. Natomiast najniższe rezulaty uzyskały kraje z Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, z Wietnamem (24,5 punktów), Pakistanem (25,5 punktów), Laosem (26,1 punktów) na czele. Eksperci podkreślają, że kraje te coraz bardziej polegają na węglu, najbrudniejszym paliwie kopalnym, żeby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie energetyczne swoich szybko rozwijających się gospodarek. To z kolei prowadzi do gwałtownego wzrostu emisji gazów cieplarnianych i jednych z najwyższych poziomów zanieczyszczenia powietrza na świecie.
– Wietnam wdrożył polityki mające na celu przyspieszenie wdrażania energii słonecznej i wiatrowej, ale jego sieć dystrybucji energii elektrycznej zmaga się z dostosowaniem do tych niestabilnych źródeł energii. Ciężkie susze i fale upałów w ostatnich latach również wpłynęły na produkcję energii wodnej w regionie, zmuszając Laos i Wietnam do większego polegania na węglu. Stworzyło to poważne wyzwania środowiskowe dla Laosu, kraju, którego celem jest zwiększenie eksportu energii elektrycznej i stanie się „baterią Azji Południowo-Wschodniej”. Słabe wyniki krajów z Azji Południowej i Południowo-Wschodniej podkreślają wyzwania związane z osiąganiem szybkiego wzrostu gospodarczego przy jednoczesnym minimalizowaniu degradacji środowiska – tłumaczą autorzy indeksu.
Naukowcy podsumowują jednocześnie, że żaden kraj nie uzyskał wyniku powyżej 80 punktów. A to oznacza, że „świat wciąż jest daleki od prawdziwie zrównoważonej ścieżki”.
To też może Cię zainteresować:
- Zanieczyszczenie powietrza ogranicza płodność. Oto najnowsze badania
- Lasy społeczne mają służyć mieszkańcom miast. Resort chce je wyznaczyć jeszcze w tym roku
- Lasy Państwowe torpedują projekt ministerstwa? „Totalne lekceważenie strony społecznej”
- Znów płoną lasy w Kanadzie. Zagrożony jest region roponośnych piasków