Zanieczyszczenie powietrza może zmniejszyć szanse na urodzenie żywego dziecka po leczeniu metodą zapłodnienia in vitro – wynika z najnowszych badań, które podkreślają wpływ toksycznego powietrza na płodność.
Badania naukowe powiązały zanieczyszczenia powietrza z wyższymi wskaźnikami poronień i przedwczesnych porodów. To dlatego, że cząstki sadzy (PM10) mogą przedostawać się przez krwiobieg do jajników i łożyska. Australijskie badania sugerują jednak, że wpływ zanieczyszczeń zaczyna się przed poczęciem, zakłócając rozwój komórek jajowych.
Szanse na posiadanie dziecka po transferze zamrożonego zarodka były o ponad jedną trzecią mniejsze u kobiet narażonych na najwyższe poziomy zanieczyszczeń pyłowych przed pobraniem komórek jajowych, w porównaniu z tymi narażonymi na najniższe poziomy – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych w Perth.
Zobacz też: Te wykresy pokazują, jak duży problem z dzietnością mają kraje OECD. Kolejny historyczny spadek
Trujące powietrze zagraża życiu
Zanieczyszczenie powietrza jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia ludzkiego. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) spowodowało ono 6,7 miliona zgonów w 2019 roku. Cząstki sadzy mogą przenikać z płuc do krwiobiegu i być transportowane do każdego narządu w ciele, zwiększając ryzyko chorób serca, nowotworów żołądka i demencji.
Badania australijskich naukowców objęły kobiety leczące niepłodność w Perth w ciągu ostatnich ośmiu lat. Analizie poddano ponad trzy i pół tysiąca transferów zamrożonych zarodków od niemal dwóch tysięcy pacjentek. Badacze sprawdzali czy wyniki były związane z poziomami cząstek pyłu PM10. Ogólny wskaźnik żywych urodzeń wynosił około 28 proc. na transfer.
Jednak wskaźniki różniły się w zależności od narażenia na zanieczyszczenia w ciągu dwóch tygodni poprzedzających pobranie komórek jajowych. Szanse na żywe urodzenie zmniejszyły się o 38 proc. porównując grupy najbardziej narażonej na zanieczyszczenia do najmniej narażonych.
Wyniki udowadniają także, że powietrze ma wpływ na jakość komórek jajowych, a nie tylko na wczesne etapy ciąży, jak sądzono wcześniej.
Zespół naukowców planuje przebadanie komórek bezpośrednio, aby sprawdzić, dlaczego zanieczyszczenia mają na nie negatywny wpływ. Wcześniejsze badania pokazywały że groźne pyły mogą uszkadzać DNA i powodować stany zapalne w tkankach.
Czytaj także:
- Program in vitro: kto i kiedy skorzysta? Minister zdrowia podała szczegóły
- Początek końca ludzkości? Dzietność na świecie spada szybciej niż prognozowano
- Brudne powietrze co roku zabija miliony ludzi. Szczególnie narażone są małe dzieci
- Trzeba zająć się późnym macierzyństwem. Czasy, kiedy 24-latki rodziły dzieci, już nie wrócą [WIDEO]