Zapraszamy do lektury czwartkowego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz codziennie rano dostawać go na swoją skrzynkę mailową, zapisz się tutaj: http://bit.ly/Newsletter300SEKUND.
CO Z TYM BREXITEM
Drogi Donaldzie, proszę o wydłużenie o 3 miesiące terminu, w jakim Wielka Brytania ma opuścić Unię – tak brzmi podsumowanie środowego listu [PDF] brytyjskiej premier Theresy May do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Dziś prawdopodobnie Unia odpowie, ale według ekspertów będzie to odpowiedź mało satysfakcjonująca brytyjską premier z dwóch powodów:
1. Rada sugeruje, że zgodzi się na wydłużenie brexitowego deadline’u do 22 maja (a nie końca czerwca), ze względu na zbliżające się wybory do europarlamentu;
2. Rada formalnie zgodzi się na to wydłużenie tylko jeśli – jak powiedział wczoraj Tusk – brytyjska Izba Gmin poprze umowę brexitową wypracowaną przez May. Nie będzie to łatwe, bo Izba już dwa razy wyraźnie odrzuciła tę umowę w głosowaniach.
„Jej przywództwo jest skończone. Niezdolna do zapanowania nad parlamentem, niezdolna do zapanowania nad swoim rządem, ociąga się na swojej pozycji dopóki jej partia jej nie odwoła. Ciężko sobie wyobrazić, że pozostanie premierem na długo, jak już ten etap brexitu zostanie zakończony.”
– tak o Theresie May pisze komentator Financial Times, Robert Shrimsley. Komentarz jest dobrą ilustracją tego, jak słabą pozycję ma dziś May nie tylko wśród polityków, ale także wśród opinii publicznej.
Jedyna dobra wiadomość dla May na dziś to to, że liderzy UE nie mają wyjścia i zaakceptuję jej prośbę o wydłużenie terminu brexitu. Pytanie, co dalej.
Jak na razie, w konsekwencji powyższych wydarzeń, jedno jest pewne: ponownie wzrosło ryzyko nieuporządkowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, mówią analitycy PKO BP. (POLITICO, Financial Times (1), Financial Times (2), Komentarz PKO BP)
POLSKI OPTYMIZM
Polacy najlepiej spośród badanych przez Pew Research narodów UE oceniają swoją sytuację finansową i perspektywy na przyszłość.
68 proc. ankietowanych stwierdziło, że w ciągu ostatnich 20 lat ich sytuacja finansowa się poprawiła, a tylko 17 proc. uważa, że się pogorszyła. Podobne przekonanie panuje tylko w Szwecji.
W pozostałych krajach mniej niż połowa badanych uważa, że powodzi im się lepiej, a w większości przypadków osoby, które postrzegają swoją sytuację negatywnie, stanowią większość. We Włoszech jest to aż 72 proc. badanych, a w Grecji – 87 proc.
Optymizm Polaków jest jednak najbardziej jaskrawy na tle reszty UE jeśli chodzi o widoki na przyszłość.
Na pytanie o to, jak pokolenie obecnych dzieci będzie sobie radzić finansowo, kiedy dorośnie, 59 proc. uznało, że lepiej niż ich rodzice, a tylko 25 proc., że gorzej.
Optymizm w tej sprawie wyraziło tylko 37 proc. Niemców i po 35 proc. Węgrów, Szwedów i Holendrów, a w Grecji i Francji było to odpowiednio 18 i 15 proc. (300Gospodarka)
Nasz dobry humor potwierdziły wczoraj najnowsze dane GUS, a powodów dostarczyła agencja ratingowa Fitch.
Fitch podwyższył prognozy tempa wzrostu PKB Polski na ten rok do 4 proc., z 3,8 proc. prognozowanych wcześniej.
Natomiast prognoza na 2020 rok poszła w górę z 3 proc. do 3,5 proc., w związku z zapowiedzianą przez rząd stymulacją fiskalną (rozszerzenie programów socjalnych, takich jak 500+).
Tego samego dnia GUS opublikował dane o wskaźniku bieżących nastrojów, który znalazł się na historycznie najwyższym poziomie (8,2 pkt.).
Wskaźnik wyprzedzający natomiast znalazł się na drugim najwyższym poziomie w historii (4,7 pkt.).
Według analityków PKO BP, rekordowo dobre nastroje mogą również odzwierciedlać nadzieje związane z „nową piątką”, a także powinny wspierać dalszy silny wzrost konsumpcji. (PKO BP)
PROBLEMY W BIG TECH
Facebook zakaże targetowania reklam w zależności od rasy, płci czy wieku.
Oznacza to, że każdy reklamodawca, który będzie chciał zamieścić w serwisie reklamy dotyczące mieszkalnictwa, zatrudnienia albo kredytów, nie będzie mógł ustalać, w jakim wieku, jakiej płci oraz gdzie mieszkają preferowani odbiorcy reklamy.
Reklamodawcy będą także musieli zaświadczyć, że ich reklamy są zgodne z przepisami antydyskryminacyjnymi.
Zmiany zostaną wprowadzone do końca roku i będą także dotyczyć serwisu Instagram, który należy do Facebooka. Postanowienia są częścią ugody, którą Facebook zawarł we wtorek z trzema innymi podmiotami. (MIT Technology Review)
Komisja Europejska (KE) nałożyła na Google karę w wysokości 1,49 mld euro za za blokowanie reklam konkurentów online w wynikach wyszukiwania.
Ogółem w ostatnich dwóch latach suma kar nałożonych przez KE na Google urosła już do ponad 8 mld euro.
Komentując najnowszą karę od KE, Kent Walker, wiceprezes Google ds. polityki publicznej, powiedział, że firma dokonała już wielu zmian w swoich produktach, aby uwzględnić obawy Komisji.
„W ciągu najbliższych kilku miesięcy będziemy dokonywać kolejnych aktualizacji, by dać naszym konkurentom większą widoczność na rynkach europejskich”, dodał. (Komunikat Komisji Europejskiej)