W tym roku zostanie otwarta pierwsza farma fotowoltaiczna, która działać będzie bez państwowych subsydiów w Wielkiej Brytanii, donosi Financial Times.
Instalacja będzie mogła się finansować bez dopłat m.in. dzięki hitowi sezonu w energetyce słonecznej – wykorzystaniu paneli, które pobierają energię z obu stron swojej konstrukcji. Do tej rynkowej nowinki dochodzi system, który umożliwia każdemu panelowi ‚ustawiać się’ najkorzystniej względem słońca i tym sposobem taka farma może wyprodukować 20 proc. energii więcej.
Technologia produkcji samych paneli – pomimo spadających ich cen – przez lata niewiele się zmieniła i nadal jest niskomarżową, prostą i nieefektywną konstrukcją.
Wspomniane ‚dwustronne’ panele także nie są cudem techniki, a sprzedają się dobrze, ponieważ nie kosztują dużo więcej niż klasyczne, ale za to produkują więcej energii.
Obecnie zainstalowanych takich dwustronnych urządzeń jest 1GW, co stanowi 1 proc. globalnych zasobów mocy w panelach fotowoltaicznych. Zdaniem ekspertów tego rynku ich sprzedaż będzie dynamicznie rosła.
Przeczytaj także: Rosja po raz pierwszy oszacowała wartość swoich surowców: sama ropa jest warta więcej, niż cała polska gospodarka