Brytyjska organizacja pozarządowa Wrap chce wprowadzenia zakazu sprzedaży 21 warzyw i owoców w plastikowych opakowaniach. Zakaz miałby dotyczyć żywności sprzedawanej w ilościach mniejszych niż 1,5 kg.
Na liście znalazły się jabłka, bakłażany, awokado, banany, brokuły, kapusta, marchewki, czosnek, imbir, cytryny, limonki, mango, cebula, pomarańcze, pasternak, gruszki, papryka, ziemniaki, pomidory sałatkowe, cukinia oraz rzepa.
Wrap chce wprowadzenia takiego ograniczenia do 2030 roku. Organizacja zaapelowała w tej sprawie do brytyjskiego rządu.
Harriet Lamb, dyrektor generalna organizacji Wrap, cytowana przez The Guardian, przyznała, że „to będzie trudne” dla brytyjskich konsumentów, którzy są przyzwyczajeni do kupowania owoców i warzyw w opakowaniach. Dodała również, że taki zakaz byłby „jedną z największych zmian w handlu detalicznym od dłuższego czasu”.
Długa droga do mety
The Guardian przypomina, że w 2018 roku brytyjskie supermarkety i firmy spożywcze zgodziły się na dobrowolne cele dotyczące ograniczenia plastikowych opakowań. Celem UK Plastics Pact było między innymi to, aby do końca dekady 50 proc. niepokrojonych owoców i warzyw było sprzedawanych luzem.
Jak wynika z raportu postępów opublikowanego w ubiegłym roku, w 2022 roku na Wyspach średnio 19,4 proc. sprzedaży świeżych produktów odbywało się luzem, a udział ten w zależności od detalisty wynosił od 2 do 30 proc. Dla porównania, w Europie kontynentalnej wskaźnik ten wynosi 50 proc.
Zdaniem Wrap wyznaczony cel nie zostanie osiągnięty bez interwencji rządu, dlatego organizacja wzywa do formalnych konsultacji w tej sprawie.
Oprac. Dorota Mariańska
To też może Cię zainteresować:
- Uwaga na plastikowe butelki wielokrotnego użytku. „Plastik stał się czarną skrzynką”
- Kolorowy plastik jest bardziej szkodliwy. Oto najnowsze badania o mikroplastiku
- Mikroplastik jest już w ludziach. Eksperci: to może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia
- Nowy Jork chce ograniczyć używanie detergentów. Chodzi o niebezpieczny mikroplastik