Gospodarka europejska w ciągu najbliższych dekad będzie musiała mierzyć się z wpływem niekorzystnych megatrendów. Rynek pracy – przynajmniej częściowo – może uodpornić się na ich negatywne skutki, jeśli Europa przestawi swoją gospodarkę na zeroemisyjne tory – wynika z raportu CLG Europe.
Wpływ pandemii koronawirusa na rynek pracy jest widoczny już teraz i wywołuje konieczność przeciwdziałania spadkom zatrudnienia. Autorzy raportu radzą, by obecne wsparcie rynku pracy nie ignorowało długotrwałych tendencji, które również mogą przekształcić europejskie społeczeństwo i rynek pracy.
Megatrendy
Raport CLG Europe bada wpływ na gospodarkę UE czterech megatrendów oraz przedstawia ich skutki dla rynku pracy i społeczeństwa.
1. Sztuczna inteligencja i automatyzacja – modele wskazują, że te zmiany technologiczne mogą wpłynąć na likwidację wielu miejsc pracy, obniżenie dochodów gospodarstw domowych i zmniejszenie konsumpcji, ale też zwiększenie produktywności. W efekcie może to doprowadzić do wzrostu nierówności wśród pracowników.
2. Globalizacja – autorzy raportu uznali ją za mniej znaczący czynnik od rozwoju technologii, jednak również mogący sprzyjać nierównościom. Według badaczy globalizacja tworzy miejsca pracy i korzyści dla jednych pracowników kosztem innych.
3. Demografia – kurczenie i starzenie się europejskiej siły roboczej będzie wpływać na jej elastyczność i zdolność do przekwalifikowania, a także zwiększa presję na zasoby publiczne.
4. Dostępność zasobów i zrównoważony wpływ na środowisko – globalne zapotrzebowanie na surowce, takie jak woda, ziemia czy energia od lat 90. zwiększyło się dziesięciokrotnie, wydobycie od lat 70. potroiło się, a ludzkość konsumuje więcej, niż Ziemia jest w stanie odtworzyć. Ten stan rzeczy skutkuje presją na istniejący przemysł, by redukować zużycie surowców. Może być źródłem niepewności i niestabilności, ale też szansą na opracowanie nowych rozwiązań.
Dekarbonizacja jako rozwiązanie
Raport porównuje kilka scenariuszy działania w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, by przeciwdziałać konsekwencjom megatrendów. Wskazują, że dążenie do neutralności klimatycznej mogłoby zarazem pomóc przeciwdziałać negatywnym skutkom tych globalnych procesów.
„W zmieniającym się świecie dobrze zaprojektowana transformacja zeroemisyjna może pomóc rynkowi pracy poradzić sobie z negatywnymi skutkami megatrendów, takich jak rozwój technologii i globalizacja, które stanowią zagrożenie dla miejsc pracy” – powiedział Eliot Whittington, dyrektor CLG Europe.
Z modeli wynika, że w najlepszym scenariuszu – połączonym z polityką dekarbonizacyjną umożliwiającą zatrzymanie globalnego ocieplenia na poziomie 1,5°C – prognozy dotyczące zatrudnienia są pozytywne (wzrost zatrudnienia o ok. 1 proc. w porównaniu do wariantu podstawowego).
Tymczasem najgorszy scenariusz dla rynku pracy zakłada nakładanie się na siebie negatywnych czynników, a w efekcie zmniejszenie zatrudnienia o 9,5 proc do 2030 roku i 27,5 proc. do 2050 roku.
Przykłady z Europy
Raport analizuje pięć konkretnych przypadków branż, które odegrają ważną rolę w procesie dekarbonizacji gospodarki. Wskazuje, że długofalowe regionalne i krajowe polityki zatrudnienia i kształcenia mogą stworzyć wiele miejsc pracy w tych sektorach i przyczynić się do poprawy stabilności na rynku pracy.
Potencjał ten badacze znaleźli między innymi w morskiej energetyce wiatrowej w Wielkiej Brytanii, sektorze motoryzacyjnym w Niemczech, niskoemisyjnej produkcji stali oraz kształceniu inżynierów posiadających umiejętności potrzebne w gospodarce obiegu zamkniętego w Szwecji oraz nowoczesnym, wykorzystującym najnowsze technologie rolnictwie w Hiszpanii.
Wzorce dla Polski
Przykład Rumunii może okazać się interesujący dla Polski. Pod względem zatrudnienia w sektorze węglowym jest to trzeci po Polsce i Niemczech kraj w Unii Europejskiej. Jednak wydobycie wpływa tam negatywnie na degradację gleb oraz zanieczyszczenie powietrza i wody.
Dodatkowo kopalnie, podobnie jak w Polsce, są dofinansowywane przez państwo i coraz mniej opłacalne.
Rumunia możliwości upatruje w branży energetycznej, gdzie energetyka odnawialna może zatrudniać wysoko wykwalifikowanych pracowników, obecnie związanych z branżą węglową. Wykorzystanie unijnych środków na transformację energetyczną w regionie mogłoby zwiększyć liczbę miejsc pracy, przyczynić się do osiągnięcia neutralności klimatycznej, a także przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu, jeśli byłoby połączone z inwestycjami w efektywność energetyczną.
Raport wskazuje, że w ramach dążenia do neutralności klimatycznej, termomodernizacji musi zostać poddanych 97 proc. budynków w Unii. Branża termomodernizacji budynków i nowoczesnego budownictwa mogłaby stać się stabilnym źródłem zatrudnienia i istotnie wesprzeć proces dekarbonizacji, także w Polsce.
“Działania związane z polityką klimatyczną, zwłaszcza z poprawą efektywności energetycznej budynków i adaptacją do zmian klimatycznych, mogą tworzyć miejsca pracy dla osób dotkniętych spadkiem zatrudnienia w wyniku automatyzacji i globalizacji” – powiedział Piotr Lewandowski, prezes zarządu Instytutu Badań Strukturalnych.
“Przykładowo, liczba pracowników potrzebnych do kompleksowej termomodernizacji domów w Polsce to około 100 tys. osób rocznie przez dziesięć lat. W obliczu kryzysu i wzrostu bezrobocia w wyniku pandemii COVID-19, państwo powinno sięgać po inwestycje w zrównoważony rozwój, które równocześnie mogą dać zatrudnienie osobom dotkniętym kryzysem” – dodał.
Apel do polityków
Na skutek rozważań przedstawionych w raporcie autorzy badania wezwali decydentów politycznych do podjęcia działań na rzecz ochrony stabilności gospodarki i rynku pracy w UE.
Wśród ich rekomendacji znalazło się wezwanie do przestrzegania Europejskiego Zielonego Ładu i skoordynowanej transformacji ku neutralności klimatycznej, a także wdrożenia przyjaznych środowisku i sprawiedliwych planów naprawczych w związku z kryzysem spowodowanym Covid-19, oraz do niezwłocznego wskazania umiejętności, które będą potrzebne w przyszłości na rynku pracy.
CLG Europe to grupa europejskich przedsiębiorstw skupiona wokół Cambridge Institute for Sustainability Leadership. Jej misją jest stymulowanie przywództwa na drodze do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Członkowie grupy to m.in. Unilever, Coca-Cola European Partners, EDF, DSM, ACCIONA, Iberdrola i Signify, a do jej najważniejszych partnerów należą Anglian Water, IKEA, Sky i Tesco.
Czytaj:
>>Niemcy zużywają coraz mniej węgla w energetyce. Wygrywają odnawialne źródła