Gwałtowne osłabienie złotego do dolara w piątek rano. Polska waluta traci na wartości pomimo ostatniej podwyżki stóp procentowych – i to rekordowo.
Złoty znajduje się na historycznych nizinach w stosunku do dolara. W piątek 8 lipca o 10.10 rano za amerykańską walutę trzeba było zapłacić ponad 4,74 zł. Tym samym złoty tracił aż 0,72 proc. w stosunku do dolara.
Widać więc, że polska waluta wciąż słabnie – tak jak w ostatnich dniach. Kolejna podwyżka stóp procentowych nie pomogła, by wzmocnić złotego, prawdopodobnie dlatego, że Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się jednak w lipcu na podwyżkę niższą, niż spodziewali się tego analitycy.
W czwartek, tuż po podwyżce, reakcja polskiej waluty była wręcz niezauważalna, jak podaje bank Pekao. Eksperci banku nie zaobserwowali żadnego wzmocnienia złotego.
Reakcja kursu złotego po decyzji RPP, wbrew tytułom klikbajtowych artykułów, była żadna. pic.twitter.com/9CUToJhoYR
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) July 7, 2022
W piątek rano dolar był już najdroższy od początku III RP. Ostatnio ponad 4,70 zł kosztował w 2000 roku.
Czemu dolar tak się umacnia? To przede wszystkim efekt rozpowszechnionego przekonania o ryzyku światowej recesji. To zwykle powoduje tzw. awersję do ryzyka – inwestorzy szukają bezpiecznych inwestycji, a rezygnują z tych na rynkach wschodzących, do których należy Polska.
Polecamy także:
- Zaskakująca decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Ale rata kredytu i tak wzrośnie
- Forint tonie, dolar mocny, jak nigdy, euro traci. Gorąco na rynku walutowym
- Recesja czai się za rogiem. Dlaczego rynek uwierzył, że nie da się jej uniknąć
- Stopy procentowe na poziomie nawet 7,75 proc. za kilka miesięcy. Credit Agricole rewiduje swoje prognozy
- Nie tylko Fed. Szwajcaria i Wielka Brytania podniosły stopy procentowe