W związku z pandemią koronawirusa luka vatowska w Polsce może wzrosnąć do poziomu 14,6 proc., szacuje Komisja Europejska. Dla porównania, w 2018 roku dziura VAT osiągnęła poziom 9,9 proc. i wyniosła dokładnie 4,451 mld euro, wynika z opublikowanego właśnie raportu Komisji Europejskiej.
Wynik osiągnięty przez Polskę w 2018 r. był nieznacznie wyższy od mediany zanotowanej dla 28 państw unijnych poddanych analizie (wliczając Wielką Brytanię) i wynoszącej 9,2 proc. Licząc procentowo, plasowaliśmy się na 17 miejscu pod względem wielkości luki vatowskiej w Unii Europejskiej (według danych na 2018 rok).
Miejsca bezpośrednio przed nami zajmują Portugalia, Łotwa i Austria. Wyprzedzamy m.in. Belgię, Irlandię, Bułgarię i Czechy.
Należy jednak zauważyć, że Polska znalazła się w gronie państw, w których między 2017 a 2018 rokiem zanotowano procentowo największy spadek wielkości „dziury” VAT – o 4,3 proc. Lepiej pod tym względem było jedynie na Węgrzech i na Łotwie. Ogółem trend spadkowy w tym okresie panował w aż 21 z 28 państw ujętych w statystyce.
Jednak zgodnie z przewidywaniami Komisji Europejskiej wpływ pandemii koronawirusa będzie miał istotne skutki dla zmian w podanych powyżej statystykach. Sumaryczna strata wynikająca z dziury vatowskiej w całej Unii Europejskiej ma wynieść 164 mld euro (w porównaniu do 140 mld euro w 2018 roku).
Ucierpi na tym także Polska – luka w naszym kraju ma wzrosnąć z powrotem do 14,6 proc., co może zniweczyć wysiłek kilku lat uszczelniania systemu.
Pamiętacie jeszcze taki termin "luka w VAT"? Otóż w tym roku ma ona wzrosnąć w PL do 14,6% potencjalnych wpływów, co cofnie nas jeśli chodzi o szczelność VAT o jakieś 3 lata. Jest nowy raport @EUinPL w tej sprawie. pic.twitter.com/J0ZGvyyWuy
— Marek Chądzyński (@MarekChadzynski) September 10, 2020
Niemcy obniżyli VAT, aby walczyć z kryzysem po pandemii. Czy to działa?