Zadłużenie branży HoReCa wynosi ponad 352 mln zł, zaś 84 proc. tej sumy przypada na gastronomię. Około 16 proc., stanowią długi obiektów noclegowych, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). Co ósma restauracja jest wpisana do rejestru KRD.
Średnie zadłużenie jednej firmy wynosi 26 tys. zł.
– Większa część długów branży HoReCa – 295 mln zł – przypada na firmy prowadzące działalność związaną z wyżywieniem. Według danych wywiadowni Dun & Bradstreet Poland na polskim rynku może działać 93,4 tys. punktów gastronomicznych. Z 13,6 tys. dłużników HoReCa 11,9 tys. stanowią właśnie takie placówki. Oznacza to, że co ósma restauracja jest wpisana do KRD – czytamy w komunikacie poświęconym badaniu.
Zadłużonych hoteli i miejsc noclegowych jest w rejestrze 1733. Ich łączny dług wynosi 57,3 mln zł, podano.
Spadek po Covid-19
KRD przypomniał też, powołując się na dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, że od 2020 do końca 2023 roku, z powodu pandemii COVID-19, a także w jej następstwie, upadłość ogłosiło 159, a restrukturyzację 391 przedsiębiorstw z tego sektora. Te, które funkcjonują do dziś, też borykają się z problemem utrzymania rentowności na skutek rosnących kosztów działalności, wynagrodzeń, opłat za media i czynsze.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
– Przykład branży HoReCa pokazuje, że nie można jeszcze ostatecznie zamknąć rozdziału zwanego pandemią. Tuż przed jej wybuchem rynek ten rósł dynamicznie 7 proc. rdr. Po 2021 roku wartość rynku spadła o 30 proc., a z branży odeszło 200 tysięcy osób. O ile jednak w pandemii głównym problemem firm były lockdowny i obostrzenia, które ograniczały ich funkcjonowanie, o tyle dziś są to przede wszystkim: wysoka inflacja, drogie kredyty i rosnące koszty prowadzenia działalności. To główne przyczyny tego, że firmy wciąż nie wychodzą z zadłużenia – powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
– Z naszej Analizy wiarygodności płatniczej, której poddaliśmy wszystkie firmy działające w tej branży, wynika że tylko ok. 80 proc. traktować jako wiarygodne. Do reszty należy podchodzić z rezerwą, a 10 proc. to firmy o tak niskim poziomie wiarygodności, że wystawianie im faktur z odroczonym terminem płatności jest obarczone bardzo dużym ryzykiem. Niepokojące jest to, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy zmniejszył się odsetek tych firm, które zasługiwały na najwyższą wiarygodność, a powiększył tych, które należy traktować z dużą ostrożnością. Przy czym w gastronomii te wskaźniki są gorsze niż w zakwaterowaniu – dodał prezes.
Nadzieja w KPO
Według KRD, sektor jednak liczy na rychłą poprawę swojej sytuacji finansowej i oczekuje wprowadzenia jednolitej 5-proc. stawki VAT na usługi gastronomiczne i proponuje, by zaczęła ona obowiązywać już od 1 lipca br. Kolejnym zastrzykiem finansowym, który tym razem ma postawić na nogi firmy najbardziej dotknięte przez pandemię, jest wsparcie MŚP ze środków KPO m.in. dla branży HoReCa. Będą się mogły o nie ubiegać aktualnie działające przedsiębiorstwa, które doświadczyły spadku obrotów w latach 2020 lub 2021, w wysokości co najmniej 20 proc. rdr.
Z danych KRD wynika, że większość przeterminowanych zobowiązań finansowych HoReCa to długi wobec sektora finansowego. Bankom, firmom leasingowym, towarzystwom ubezpieczeniowym i funduszom sekurytyzacyjnym jest on winien 192 mln zł. Handel czeka na zwrot 37 mln zł, a dostawcy energii na 16 mln zł.
Polecamy:
- Obrzydliwe żarty pracowników japońskich restauracji. Pomóc mają specjalne ubezpieczenia
- Restauratorzy i hotelarze z większą liczbą gości. Spodziewają się odbicia po pandemii
- Klienci oszczędzają, restauracji coraz mniej. Branża gastronomiczna w kryzysie
- Po pandemii gastronomia jak squotersi. Restauracje nie płacą za lokale