Indie przez kilka miesięcy nie pozwolą na eksport produkowanej w kraju szczepionki przeciw Covid-19 Uniwersytetu Oksfordzkiego i firmy AstraZeneca – powiedział szef Serum Institute of India, największy na świecie producent szczepionek.
Jak stwierdził w niedzielę w wywiadzie dla agencji AP szef firmy Adar Poonawalla, obecnie Serum może sprzedawać produkowane szczepionki wyłącznie indyjskiemu rządowi. Ośrodkowi zlecono produkcję miliarda dawek szczepionki opracowanej w Wielkiej Brytanii, z których większość ma docelowo trafić do krajów rozwijających się.
Preparat AstraZeneca i Uniwersytetu Oksfordzkiego został dopuszczony do użytku w Indiach w niedzielę pod warunkiem, że Serum Institute nie będzie sprzedawać preparatu za granicą i na rynku prywatnym.
Czytaj również: Szczepionka na Covid-19 powstała w niecały rok. Oto dlaczego to bardzo dobra wiadomość
Decyzja indyjskich władz może oznaczać opóźnienia w dostawach szczepionek w ramach zainicjowanego przez Światową Organizację Zdrowia projektu COVAX. Jego celem jest zapewnienie dostępu do szczepionek dla krajów średnio i słabo rozwiniętych.
W rezultacie pierwsze partie ze 100 mln zamówionych przez COVAX dawek mogą trafić do uczestników programu w marcu lub kwietniu. Poonawalla dodał, że jego firma niebawem sfinalizuje z COVAX umowę na dodatkowe 300-400 mln dawek oksfordzkiej szczepionki oraz na 100 mln dawek szczepionki koncernu Novavax, wciąż będącej w fazie testów.
Szef Serum Institute przewiduje, że nawet jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem producentów szczepionek, świat w tym roku będzie zmagał się z niedoborem preparatów przeciw Covid-19.