Mateusz Morawiecki odwiedził w niedzielę Intel Extreme Masters. Spotkał się z organizatorami i uczestnikami turnieju.
Cieszę, że Polska jest potęgą w grach komputerowych, w tej nowej dziedzinie, która na pewno jest niezwykle istotna dla rozwoju, dla kreatywności, dla nowych branż. Można powiedzieć, że branża gier jest game changerem. Jest takim impulsem, do tworzenia zupełnie nowych usług i produktów. To jest dla mnie niesamowite. – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z uczestnikami finałowego turnieju e-sportowego Intel Extreme Masters Katowice 2019.
Tego właśnie potrzebujemy: więcej myśli, talentów zaszytych w gospodarczych naszych produktach, w usługach różnego rodzaju. I cieszę się bardzo, że tutaj w Katowicach mamy taką światową, można powiedzieć, olimpiadę – stwierdził szef rządu.
Premier przyznał się, że przed laty sam był zapalonym graczem komputerowym. Grałem w Dig-Dug na komputerze Atari. To gra, w której potworek pożerał głównego bohatera, czyli mnie. Dochodziłem do bardzo wysokich poziomów – wspominał.
Często jestem pytany o to, czy mam dziś jakąś ulubioną grę. Muszę odpowiedzieć: dzisiaj jest to gra, w której mamy 40 mln postaci, do tego 20 mln gdzieś poza obszarem podstawowym, oraz tylko jedno życie. Chodzi w niej o to, by Polska zaszła na jak najwyższy poziom gospodarczy – dodał Morawiecki
Intel Extreme Masters World Championship w Katowicach to finały najbardziej prestiżowego na świecie cyklu zawodów e-sportowych. Podczas tegorocznych finałów, odbyły się rozgrywki w Counter Strike: Global Offensive oraz StarCraft II.
