Confederacy for Passenger Transport, organizacja reprezentująca 95 proc. przewoźników autobusowych w Wielkiej Brytanii, ogłosiła nową strategię pod nazwą “Moving Forward Together”, pisze Motoring Reasearch.
W jej ramach, poza wyzerowaniem emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, ma nastąpić również obniżenie cen biletów i ogólna poprawa jakości transportu.
Kupno zeroemisyjnych pojazdów, które miałoby nastąpić przy wsparciu rządu, ma umożliwić redukowanie emisji CO2 o pół miliona tony rocznie. Również zachęcenie większej liczby podróżujących do przesiadania się z własnych samochodów do autobusów dalekobieżnych ma znacząco wpłynąć na redukcję emisji.
„Autobusy już teraz są „najczystszym” środkiem transportu drogowego i pełnią kluczową rolę w rozwiązywaniu problemów z emisją spalin, jak również pomagają w osiąganiu konkretnych celów w zakresie poprawy jakości powietrza i ograniczenia emisji dwutlenku węgla” – powiedział Graham Vidler, szef CPT.
Taka deklaracja przewoźników może zachęcić producentów autobusów napędzanych z alternatywnych źródeł energii do większego zainteresowania ekspansją na rynek brytyjski.
Jedną z zainteresowanych firm mógłby być pochodzący z polski, a będący obecnie własnością hiszpańskiej firmy CAF, Solaris.
Z odpowiednimi pytaniami zwróciliśmy się do producenta, jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi dotyczących potencjalnego zainteresowania Solarisa sprzedażą pojazdów do Wielkiej Brytanii.
Producent zaznaczył tylko, że nie prowadzi obecnie działalności sprzedażowej na rynku brytyjskim.
Solaris jest obecnie największym producentem autobusów elektrycznych w Europie. W ostatnim czasie firma rozpoczęła również testy pojazdów napędzanych wodorem.
Czytaj też:
>> Najdłuższa na świecie łopata turbiny wiatrowej na testach w Wielkiej Brytanii