Średnia cena biletu lotniczego wzrosła o 28 proc. względem ubiegłego roku. Tegoroczne wakacje przyniosły nie tylko wzrost cen biletów lotniczych, ale także innych usług związanych z podróżowaniem. Mimo tego, Polacy nie rezygnują z zagranicznych urlopów.
Średnia cena biletu lotniczego w 2023 roku wyniosła 745 zł, co stanowiło wzrost o 28 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Opłata za preferowane miejsce na pokładzie samolotu zwiększyła się o 63 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Opłaty za bagaż podręczny wzrosły o ponad 70 proc, a za bagaż rejestrowany o blisko 50 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – wynika z informacji platformy FRU.pl.
Wysokie ceny towarów i usług konsumpcyjnych w szczycie sezonu (wzrost o 13 proc. w czerwcu i 10,8 proc. w lipcu w porównaniu z ubiegłym rokiem) wpłynęły na decyzje podróżnych. Koszty wyjazdu stały się istotnym czynnikiem w planowaniu letniego wypoczynku.
Czytaj także: Wakacje w Chorwacji są drogie, taniej spędzisz urlop w Czarnogórze i Albanii. Oto ceny
Strach o finanse decyduje o urlopie
Eksperci FRU.pl analizując rezerwacje na sezon letni 2023 roku zauważyli, że Polacy planują swoje wyjazdy z większą ostrożnością, zwracając uwagę na koszty. Wielu turystów z Polski poprostu obawia się o swoje finanse decydując się na urlop. Dane Europejskiej Komisji Podróży potwierdzają, że w maju bieżącego roku deklaracje wyjazdu na wakacje spadły o 13 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Ceny lotów do popularnych miast w Europie poszybowały w górę, co również odstrasza część podróżujących przed zwiedzaniem. Bilety na lot Warszawa-Oslo i Warszawa-Sztokholm wzrosły o odpowiednio 84 proc. i 72 proc. To dużo, patrząc chociażby na fakt, że dla statystycznego Polaka, kraje skandynawskie same w sobie są drogie.
Ten fakt obrazują dane ankietowe. Blisko co czwarty ankietowany zmartwiony był wysokimi kosztami podróży (27 proc.), a co szósty obawiał się wpływu na swoje finanse (18 proc.). Mimo tych trudności, Polacy nie rezygnują ze swoich planów wakacyjnych. Chęć odpoczynku od codzienności wydaje się być priorytetowa.
– Pomimo rosnących cen, pasja do podróżowania i dążenie do zdobywania nowych doświadczeń ciągle napędzają Polaków. Wakacje są dla nas priorytetem, do tego stopnia, że wydatki związane z urlopem często wyprzedzają te pozostałe, jak na przykład luksusowe zakupy, jedzenie na mieście, remont mieszkania czy zakup sprzętu do domu – komentuje Marta Gałuszka, brand manager FRU.pl
Polacy wolą odpoczywać za granicą
Wśród osób podróżujących samolotem, jedynie 2 proc. respondentów zdecydowało się na urlop w Polsce. Blisko połowa spędziła w tym roku wakacje poza krajem (49 proc.). Perspektywa poniesienia zbliżonych kosztów związanych np. z pobytem nad polskim morzem sprawia, że chętniej wybieramy atrakcyjne miasta czy plaże na zachodzie lub południu Europy, gdzie dobra pogoda jest praktycznie gwarantowana. Co może zaskakiwać, taki sam odsetek osób zdecydował się na łączony urlop w Polsce i za granicą (49 proc.).
W ankiecie respondenci wymienili różne powody wyjazdu za granicę, w tym chęć zwiedzania nowych miejsc (75 proc.), nieprzewidywalną pogodę w kraju (52 proc.) oraz lepszy stosunek ceny do jakości (40 proc.). Zaskakujący jest fakt, że dla 25 proc. ankietowanych zagraniczne wakacje były tańsze niż krajowe.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Pięć najpopularniejszych kierunków wakacyjnych to Włochy, Grecja, Hiszpania, Turcja i Chorwacja. Najczęściej rezerwowano bilety lotnicze na podróże w obrębie Europy.
Wśród miast, które cieszyły się największym zainteresowaniem, znalazły się takie jak Paryż (z cenami biletów od 554 zł), Rzym (od 668 zł), Londyn (od 480 zł), Barcelona (od 875 zł) oraz Ateny (od 653 zł), wynika z danych portalu FRU.pl
Polecamy również:
- Wakacje to zmora, czyli gdy turystów jest więcej niż mieszkańców. Te miasta mają problem
- Dlaczego wakacje są dla ciebie dobre. I to nawet zanim się rozpoczną
- Zagrożonych ubóstwem w Polsce rzadko stać na wakacje. Wiele krajów UE ma gorzej
