W sierpniu ceny mieszkań w ogłoszeniach wzrosły o średnio 2 proc. w skali miesiąca, a wzrost od stycznia wynosi 9 proc. Z oferty znikają większe mieszkania – a to efekt „Bezpiecznego kredytu 2%”.
Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że rekordowe ceny pojawiły się aż w 10 z 17 badanych miast. W sierpniu w Krakowie cena za metr kwadratowy przekroczyła 13 tys. zł, choć jeszcze w czerwcu było to 12 tys.
Co wywołało tak duże podwyżki cen?
Według ekspertów to zamrożony przez długie miesiące popyt, który uwolniły „Bezpieczny kredyt 2%” i obniżka stóp procentowych, poprawiająca dostępność i oprocentowanie zwykłych hipotek. Tak duże zainteresowanie sprawiło, że sprzedający w sierpniu mocno podnosili ceny, porównując je z lipcem.
Największe wzrosty odnotowano w Toruniu (6,3 proc.), Gdyni (5,7 proc.), Poznaniu (5,4 proc.) i Krakowie (5 proc.). Już w skali roku takie podwyżki są znaczące, ale tutaj mówimy o jednym miesiącu – zwracają uwagę eksperci Expandera i Rentier.io.
Sprzedający tak mocno wywindowali ceny, że w 10 z 17 badanych miast były one najwyższe w historii. Natomiast w czterech (Sosnowiec, Częstochowa, Białystok, Radom) ceny spadły, a najwyższy spadek wynosił 8 proc.
Poprzedni szczyt cenowy odnotowano w maju 2022 roku, potem ceny nieznacznie spadały do stycznia 2023 roku. Od lutego ponownie zaczęły rosnąć. Od poprzedniego szczytu ceny są obecnie wyższe o 4 proc.
W sierpniu „Bezpieczny kredyt” cieszył się nadal dużym zainteresowaniem, a okres wakacyjny i wysoki popyt wydłużyły czas rozpatrywania wniosku. Jednak ta sytuacja się poprawi, bo sezon urlopowy się kończy, a do programu dołączył kolejny bank.
Z rynku znikają większe mieszkania
Kurczy się możliwa do nabycia powierzchnia mieszkania, zwłaszcza w największych miastach. Kwota „Bezpiecznego kredytu 2%” jest ograniczona, nie może wynosić więcej niż 500 tys. zł w przypadku singla i 600 tys. zł dla małżeństw lub osób z dziećmi.
– Dla przykładu singiel, który nie ma wkładu własnego, przy obecnych cenach może kupić za preferencyjny kredyt w Krakowie maksymalnie 38 m², a w Warszawie 35 m² po przeciętnej cenie. Z kolei małżeństwo w Krakowie kupi maksymalnie 45 m², a stolicy 41 m² – podają w raporcie specjaliści.
Maksymalny limit kredytu raczej nie będzie podwyższany. Dlatego im wyższe będą ceny mieszkań, tym mniejszą powierzchnię kupią kredytobiorcy.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Dzięki wrześniowej obniżce stóp procentowych spadło oprocentowanie stałe kredytów z wkładem własnym, choć spadek jest mniejszy, niż wynosiła obniżka. Jednak banki już wcześniej cięły stawki oprocentowania stałego, przewidując, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy.
Co więcej, ta decyzja sprawiła, że zwiększyła się zdolność kredytowa Polaków, choć nie w takim stopniu, jak wtedy, gdy KNF złagodził rekomendację S i oprocentowanie spadało mimo braku obniżki ze strony RPP.
Najwyższą kwotę kredytowania mogą uzyskać osoby spełniające warunki programu „Bezpieczny kredyt 2%”. Taki preferencyjny kredyt zaciągają głównie single i młode bezdzietne małżeństwa, których zdolność kredytowa jest dużo wyższa.
Czytaj także:
- Wakacje kredytowe w przyszłym roku nie dla wszystkich. „Sprawiedliwe kryteria dochodowe”
- Bank PKO otworzył 900 Kont Mieszkaniowych w jeden miesiąc od wprowadzenia oferty
- NBP: Mieszkań w Polsce jest coraz więcej. Ale popyt na nieruchomości nadal jest wysoki
- Jak rozwiązać problem braku mieszkań, czyli politycy składają wyborcze obietnice. Oto najważniejsze