Brazylia deklaruje walkę z emisją gazów cieplarnianych w Glasgow. Zapowiada zmniejszenie ich emisji o połowę do 2030 roku w porównaniu z poziomu z 2005 roku. Jednak krytycy podejrzewają manipulację danymi.
„Prezentujemy nowy, bardziej ambitny cel klimatyczny” – powiedział minister środowiska Joaquim Leite na konferencji klimatycznej ONZ w Glasgow. Brazylia wcześniej wyznaczyła sobie cel 43 proc. mniej emisji do 2030 roku w porównaniu do ostatnich 25 lat.
Minister Leite powtórzył kwietniowe oświadczenie prezydenta Jaira Bolsonaro, że rząd będzie dążył do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku, wyprzedzając wcześniejsze zobowiązanie, które deklarowało rok 2060.
Wiceprezydent Brazylii Hamilton Mourão powiedział, że brazylijska delegacja na rozmowy klimatyczne ONZ ogłosi cel zerowego nielegalnego wyrębu do 2027 lub 2028 roku. W kwietniu Bolsanero ogłosił, że ten cel miał być osiągniety w 2030 roku.
„Wyniki osiągnięte przez nasz kraj do 2020 roku pokazują, że możemy być bardziej ambitni” – powiedział Bolsonaro w krótkiej wiadomości wideo przed wystąpieniem Leite.
Czytaj także: Indie deklarują neutralność klimatyczną do 2070. Do czego zobowiązał się ten kraj podczas COP26?
Greenwashing brazylijskiego rządu?
Brazylijski rząd w Glasgow prezentuje postawę odpowiedzialną klimatycznie. Krytycy ostrzegają jednak, że na taką przemianę należy patrzeć ze sceptycyzmem – podaje Washington Post. Brazylia doświadczyła w ostatnich latach ogromnego wylesiania oraz pożarów lasów deszczowych Amazonii i mokradeł Pantanal.
Eksperci oskarżają Brazylię, że już wcześniej dostosowała swoje cele emisyjne w taki sposób, aby w efekcie uwolnienie gazów cieplarnianych do atmosfery było większe. Rząd znacznie podniósł szacunki dla poziomu bazowego, ułatwiając osiągnięcie celu – wynika z informacji amerykańskiego dziennika.
Nowy cel 50 proc. przy użyciu zaktualizowanego scenariusza bazowego, pozostawiłby redukcję emisji w Brazylii na tym samym poziomie, co wówczas gdy celem było obniżenie o 43 proc. i wcześniejszy scenariusz bazowy – podaje Climate Observatory, organizacja non-profit, zajmująca się ochroną środowiska.
Emisje Brazylii wzrosły o 9,5 proc. w 2020 roku – wynika z badań opublikowanych przez organizację.
Tak wysoki wzrost jest niewspółmierny z pozostałą częścią świata, gdzie odnotowano spadek emisji podczas lockdownów spowodowanych pandemią. Jednym z głównych powodów wysokiej emisji było wylesienie.
Redukcja emisji metanu może powstrzymać katastrofalne zmiany klimatyczne. Co ustalono na COP26?