Arabia Saudyjska i Rosja deklarują, że zmniejszą wydobycie ropy naftowej w nadchodzących miesiącach. Już teraz powoduje to wzrost cen ropy naftowej na rynkach. W ciągu ostatnich sześciu tygodni ropa Brent wzrosła o 15,4 proc, a WTI o 18,2 proc.
Kontrakty na dostawy ropy w październiku zanotowały wzrost o 2 centy, osiągając poziom 85 dolarów za baryłkę europejskiej ropy Brent. Natomiast ropa West Texas Intermediate (WTI) na wrzesień wzrosła o 9 centów, wynosi obecnie ok. 82 dolary.
Według agencji Reuters to efekt zapowiadanego ograniczenia wydobycia przez wiodących producentów ropy. Arabia Saudyjska już wcześniej zapowiedziała cięcia, a teraz dołącza do niej Rosja.
– Arabia Saudyjska podtrzymała swoją deklaracje o redukcji wydobycia ropy do miliona baryłek dziennie do końca września. Rosja nie pozostaje dłużna i również podjęła działania, ograniczając swój eksport ropy o 300 000 baryłek dziennie – powiedział wicepremier Rosji Aleksander Nowak, którego cytuje Rueters.
Podczas spotkania grupy OPEC+, jak informują źródła, nikt nie spodziewa się zmian w zadeklarowanej redukcji wydobycia ropy naftowej. Jednak jej przedłużenie przez Arabię Saudyjską i ostrzeżenia Rosji przed spotkaniem grupy wywołały obawy dotyczące podaży, co wpłynęło na wzrost cen.
300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.
Jak podkreśla Reuters, spowolnienie aktywności gospodarczej w strefie euro okazało się gorsze niż pierwotnie przewidywano w lipcu, a Bank Anglii podniósł w czwartek stopy procentowe do najwyższego poziomu od 15 lat. Wyższe koszty kredytów dla firm i konsumentów również mogą spowolnić wzrost gospodarczy oraz obniżyć popyt na ropę na rynku europejskim.
Polecamy również:
- Przez emisje CO2 handel towarami zwierzęcymi może okazać się tak niepewny jak ropa naftowa
- BHP: Ropa naftowa wciąż będzie atrakcyjna inwestycyjnie przez najbliższe dziesięciolecia
- Serbia może mieć największe w Europie złoża litu – surowca nazywanego „nową ropą naftową”