Teza, którą forsowali polscy politycy i spółki energetyczne, że polityka klimatyczna UE odpowiada za 60 proc. ceny na rachunku za prąd w polskim domu to nieprawda. To maksymalnie 23 proc. – wylicza polski think tank energetyczny Forum Energii.
Informacje o tym, że uprawnienia do emisji CO2 odpowiadają za 59 proc. ceny energii przekazywał w ostatnich miesiącach m.in. Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE), stowarzyszenie państwowych koncernów energetycznych. W jego skład wchodzą m.in. PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., Tauron Polska Energia S.A., Enea S.A. i ENERGA S.A.
1 stycznia 2022 roku wchodzą w życie nowe taryfy za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Dowiedz się więcej ⤵ pic.twitter.com/BRLgIT50Bd
— PKEE (@_PKEE_) December 17, 2021
W odpowiedzi na tę kampanię polskich spółek energetycznych unijni urzędnicy wskazali, że wspomniane 60 proc. nie jest częścią całego rachunku za prąd dla gospodarstwa domowego w Polsce, ale to część 32 proc. ceny wytwarzania energii. Opisujemy argumentację urzędników UE w tym tekście.
Teraz także polski think tank Forum Energii, działający w obszarze energetyki, przedstawił swoje wyliczenia na ten temat. Think tank policzył, za co dokładnie płacimy w rachunku za prąd i jaka część tej opłaty to koszt emisji CO2.
– Z naszych wyliczeń wynika, że uśredniony koszt CO2 to ok. 23 proc. łącznej ceny energii elektrycznej – podaje Forum Energii.
Ponadto, okazało się, że ponad połowę tej kwoty stanowi koszt energii elektrycznej. Kolejną pozycją, odpowiadającą za jedną trzecią rachunku, stanowią opłaty dystrybucyjne – głównie za korzystanie z sieci. Potem istotną pozycją są obciążenia podatkowe – VAT, który w poprzednich latach wynosił 23 proc., i akcyza w wysokości 5 zł/MWh (w ramach tzw. tarczy inflacyjnej rząd zniósł akcyzę, a VAT obniżył do 5 proc.)
W rachunku zawarte są również inne opłaty wynikające ze wspierania inwestycji np. opłata kogeneracyjna (0,5 proc.) lub OZE (0,1 proc.) i inne, w tym np. opłata mocowa płacona elektrowniom za to, że są w systemie.
– Taki przekaz [polskich spółek energetycznych – przyp. red] kreuje wrażenie, że każdy z nas w rachunkach za prąd płaci głównie, bo aż w 60 procentach, za emisje. W rzeczywistości tak nie jest. Co jednak gorsze, przynosi wiele szkody – odwraca uwagę od fundamentalnych problemów polskiej energetyki – pisze Forum Energii.
Co wpływa na cenę energii i jak ją obniżyć?
Jak wskazuje think tank, obecny wzrost cen energii to nie tylko wyższe ceny uprawnień do emisji CO2, ale także zwiększone zapotrzebowanie na energię po pandemii, rosnące koszty zakupu surowców energetycznych (głównie gazu) oraz wzrost marży wytwórców.
– Za węgiel płacimy wielokrotnie: wspierając elektrownie węglowe w rynku mocy, dopłacając do górnictwa, ponosząc koszty uprawnień do emisji CO2 i inne koszty środowiskowe – dodaje think tank.
– Odbiorcy mogliby płacić mniej za energię elektryczną, gdyby Polska wcześniej zaczęła zmniejszać emisje i dywersyfikować swój miks. Polityka klimatyczna w UE jest realizowana od 2005 r., a na forum ONZ od 1992 roku – przypomina Forum Energii.
Jednak póki co, Polska jest drugim najwolniej redukującym emisje gazów cieplarnianych państwem UE. Tymczasem system opłat za emisje gazów cieplarnianych to realizacja podstawowego mechanizmu rynkowego do walki o środowisko, czyli zasady “zanieczyszczający płaci”.
Think tank wskazuje jednak, że wysokość cen uprawnień do emisji również może być niższa. Dziś wpływa na jej wysokość wiek elektrowni, które są najstarsze na świecie, jedno z najwyższych na świecie uzależnienie od węgla oraz niewystarczający poziom niskoemisyjnych inwestycji. Długofalowo, to transformacja energetyczna w tym kierunku będzie obniżać hurtowe ceny energii, a w konsekwencji i rachunki gospodarstw domowych.
Fundacja Forum Energii to think tank energetyczny z siedzibą w Warszawie. Według swojego statutu organizacja jest „apolityczną, niezależną, pozarządową organizacją, prowadzącą badania analityczne, naukowe oraz popularyzującą wyniki tych badań dla dobra publicznego”. Think tank określa swoją misję jako inicjowanie dialogu, proponowanie rozwiązań opartych na wiedzy, a także inspirowanie do działania na rzecz sprawiedliwej i efektywnej transformacji energetycznej prowadzącej do neutralności klimatycznej.
Elektryk na węgiel. Czy auta elektryczne w Polsce są naprawdę gorsze od spalinowych?