Mimo wielokrotnych apeli ekspertów z CERT Polska, firma Meta – właściciel platform takich jak Facebook czy Instagram – nie wprowadziła kluczowych rozwiązań, które mogłyby znacząco zwiększyć bezpieczeństwo polskich użytkowników przed oszustwami internetowymi. Zespół z NASK, który od lat monitoruje zagrożenia w sieci, przypomina, że problem wciąż pozostaje aktualny.
CERT Polska już w grudniu 2024 roku przekazał firmie Meta szczegółowe postulaty dotyczące poprawy mechanizmów bezpieczeństwa, m.in. w zakresie reklam oraz systemów zgłaszania szkodliwych treści. Po trzech miesiącach, mimo kontynuowania dialogu, wiele z kluczowych rekomendacji nadal nie zostało wdrożonych.
– NASK stoi na straży bezpieczeństwa użytkowników polskiego internetu. Potrzebujemy do tego współpracy ze strony właścicieli platform internetowych takich jak Meta. Oczekujemy, że przedstawione przez nas rozwiązania zostaną niezwłocznie wdrożone – mówi Radosław Nielek, dyrektor instytutu NASK.
Problemy z moderacją i ignorowanie lokalnych inicjatyw
Meta nie zgodziła się m.in. na automatyczne blokowanie treści promujących domeny znajdujące się na polskiej „Liście Ostrzeżeń” prowadzonej przez CERT Polska. Zamiast tego firma zapowiedziała stworzenie globalnej listy zagrożeń – jednak bez konkretnej daty jej wdrożenia. Brakuje również reakcji na propozycje rozbudowy zespołu polskojęzycznych moderatorów.
Wciąż nie poprawiono także szybkości działania Biblioteki Reklam – kluczowego narzędzia umożliwiającego identyfikowanie szkodliwych reklam. W skrajnych przypadkach indeksowanie reklamy następuje dopiero po 24 godzinach od jej emisji.
Meta stosuje także system ostrzeżeń („strike’ów”) również wobec fałszywych kont stworzonych przez przestępców. W efekcie usuwane są pojedyncze reklamy, ale nie blokuje się źródła zagrożenia. Dopiero po wielokrotnych naruszeniach konta mogą zostać zablokowane.
Przykładem nieskutecznej reakcji systemu moderacji Meta jest przypadek strony Gwen Erasmus, która w lutym 2025 roku publikowała reklamy stworzone przez oszustów. Mimo zgłoszeń platforma usunęła jedynie same reklamy, nie podejmując żadnych działań wobec konta. Dopiero po kolejnej fali fałszywych reklam strona została całkowicie usunięta – miesiąc po pierwszych zgłoszeniach. CERT Polska podkreśla, że takie podejście opóźnia skuteczne działania i pozwala oszustom działać niemal bezkarnie.
Wykrywanie wizerunku celebrytów i logotypów to za mało
Wśród zapowiedzianych działań Mety znalazło się wykorzystanie technologii rozpoznawania twarzy oraz programu ochrony znaków towarowych. Dzięki temu platforma ma rozpoznawać nieautoryzowane użycie wizerunków celebrytów oraz logotypów marek w fałszywych reklamach.
Jednak jak wskazuje CERT Polska, mechanizmy te wymagają wcześniejszej rejestracji w systemie. Oznacza to, że wizerunki osób niezgłoszonych mogą być dalej bezkarnie wykorzystywane przez oszustów. Dodatkowo przestępcy mogą łatwo modyfikować swoje działania, omijając ochronę, np. poprzez bezpośrednie promowanie fałszywych np. platform inwestycyjnych.
Brakuje rozwiązań systemowych ze strony firmy
Meta deklaruje wdrażanie nowych technologii i oferuje narzędzia takie jak formularz eskalacyjny, który zwraca uwagę moderatorów, a jednocześnie zgłoszenia przesłane tą drogą są obsługiwane priorytetowo. Mimo to realna ochrona użytkowników pozostaje niewystarczająca. Większość zgłoszeń dokonywanych przez zwykłych użytkowników kończy się statusem „Nie usunęliśmy reklamy” – nawet w oczywistych przypadkach naruszeń.
CERT Polska podkreśla, że zgłoszenia użytkowników to podstawa skutecznej walki z oszustwami. Niestety, brak odpowiedniego wsparcia ze strony Meta znacząco ogranicza efektywność tych działań.
Choć można zauważyć pewne pozytywne zmiany, takie jak wdrażanie AI czy analiza reklam, Meta nie wprowadziła kluczowych, systemowych reform. Polscy eksperci nadal oczekują większej współpracy i zaangażowania platformy w ochronę lokalnych użytkowników.
– Tylko dzięki skutecznej moderacji, szybkiej reakcji na zgłoszenia oraz współpracy z lokalnymi partnerami możliwe będzie realne ograniczenie skali oszustw w sieci – czytamy w podsumowaniu CERT Polska.
Przeczytaj także:
- Oszuści znaleźli nowy sposób, by cię okraść. Tym razem podszywają się pod instytucje
- Sztuczna inteligencja zamiast wyszukiwarki. Czy właściciele stron internetowych mają się czego bać?
- Wzrósł zasięg antyukraińskiej propagandy w polskim internecie. „To nowy, alarmujący poziom”
- Nowa, groźna metoda cyberprzestępców. Podszywają się pod pracodawców
algorytmy meta jedyne co wychwytują to treści NIE WYGODNE (niezgodne z poprawnością polityczną) dla ich mocodawców, a inne mogą spokojnie promować