Prezes NBP Adam Glapiński odniósł się do swojej lipcowej wypowiedzi na molo w Sopocie, w której zapowiedział możliwość jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych: o 25 pkt bazowych. Twierdzi, że odzwierciedlała ona jego ówczesną opinię na temat przyszłej ścieżki stóp procentowych.
– Komentarz wygłoszony przez prezesa NBP odzwierciedlał jego ówczesną opinię na temat przyszłej ścieżki stóp procentowych, pod warunkiem kształtowania się sytuacji gospodarczej zgodnie z ówczesnymi oczekiwaniami – napisał Glapiński w artykule opublikowanym w Rzeczpospolitej.
W rozmowie z działaczką AgroUnii na molo w Sopocie, opublikowanej w serwisie YouTube, Glapiński powiedział na temat dalszych podwyżek stóp procentowych: – Jeśli będzie, to jedna o 0,25 pkt proc.
Dodał, że „być może w IV kwartale przyszłego roku będziemy już obniżać stopy procentowe”.
Na konferencji prasowej na początku lipca Glapiński mówił, że jeśli inflacja się ustabilizuje w wakacje – na co wskazuje projekcja NBP – nie będzie dalszych podwyżek stóp procentowych.
RPP podwyższyła w lipcu stopy procentowe po raz 10. z rzędu – tym razem o 50 pb, do 6,5 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej.
Polecamy także:
- Sztuczki w finansach publicznych. Wiemy, ile rząd wydał poza budżetem państwa
- Kiedy koniec podwyżek stóp procentowych? Nowa prognoza BGK
- Stopy procentowe przestaną iść w górę. Tak prognozuje publiczny think tank
- RPP jeszcze podwyższy stopy. Ekonomiści Pekao podają nowe prognozy