To nie jest dobra wiadomość dla osób, które chcą zaciągnąć kredyt mieszkaniowy. Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian. A to jest jedna z głównych przyczyn, dla których oprocentowanie hipotek w Polsce jest najwyższe w Unii Europejskiej, co wynika z nowych danych Europejskiego Banku Centralnego.
Decyzja RPP nie jest zaskoczeniem: zdecydowana większość ekonomistów spodziewała się, że Rada nie ruszy stóp. Członkowie RPP mogą łatwo to uzasadnić: inflacja po przejściowym spadku znów zaczyna rosnąć i jeszcze się zwiększy, potencjalnie inflacyjnym zagrożeniem jest te duży wzrost płac, jaki raportuje GUS co miesiąc i nie widać, by obecny poziom stóp procentowych miał niekorzystny wpływ na wzrost gospodarczy. W końcu PKB w Polsce w II kwartale rósł przecież najszybciej wśród krajów UE i państw OECD.
Na dodatek rząd przedstawił projekt budżetu na 2025 rok, w którym założył bardzo wysoki deficyt. Eksperci ocenili projekt jako ekspansywny, czyli taki, w którym nie widać planów zwiększania dochodów (np. przez wzrost podatków), czy zmniejszania wydatków. Bardzo duży deficyt i rekordowo wysokie potrzeby pożyczkowe prowadzą do zwiększenia długu publicznego, co z kolei będzie powodować napływ nowego pieniądza na rynek – a więc i grozić zwiększeniem inflacji. Co też dla RPP pewnie nie jest bez znaczenia.
W rezultacie główna stopa procentowa NBP, czyli stopa referencyjna, nadal wynosi 5,75 proc. To jeden z najwyższych poziomów stóp procentowych w Europie, jeśli nie liczyć egzotycznej polityki pieniężnej w Turcji (50-proc. stopa procentowa), ogarniętej wojną Ukrainy i objętych sankcjami Zachodu Rosji i Białorusi. Więcej pisaliśmy o tym w tym tekście.
Rata kredytu ani drgnie
Decyzja RPP ma oczywiście swoje konsekwencje dla posiadaczy kredytów, w tym kredytów mieszkaniowych. Od wielu miesięcy ich raty ani drgną, co pokazuje na przykład grafika poniżej:
Po zaskakujących obniżkach jesienią ubiegłego roku raty spadły, w przypadku kredytu z naszej symulacji, czyli kwoty w wysokości 350 tys. zł, pożyczonej we wrześniu 2021 roku, spadek wyniósł blisko 200 złotych w porównaniu do stanu sprzed obniżek.
Ale, jak widać na wykresie, w porównaniu do wielkości w momencie zawierania umowy z bankiem raty są dużo wyższe. We wrześniu 2021 r., gdy stopy procentowe NBP były bliskie zera, klienci płacili około 1600 zł miesięcznej raty.
A tak to wygląda w przypadku innych kredytów:
Oprocentowanie najwyższe w UE
Utrzymywanie stóp procentowych bez zmian ma jeszcze jeden skutek: oprocentowanie nowo zaciąganych kredytów jest w Polsce bardzo wysokie na tle innych krajów Unii Europejskiej. Według opublikowanych właśnie danych Europejskiego Banku Centralnego odsetki, jakie musi płacić bankowi klient za nowo zaciągany kredyt mieszkaniowy, były w lipcu najwyższe spośród innych krajów Unii Europejskie. Według danych EBC w Polsce wynosiły one aż 7,91 proc. rocznie.
Banki tłumaczą to przede wszystkim poziomem stóp banku centralnego. Ale też bezprecedensowo wysokimi opłatami i podatkami, jakie (według banków) są nakładane na sektor w Polsce. Wiceprezes Związku Banków Polskich Agnieszka Wachnicka zwracała ostatnio uwagę, że również stopa całkowitych kosztów w sektorze bankowym jest najwyższa w UE, przy czym koszty działania odpowiadają za 35 proc. wszystkich kosztów, a koszty ryzyka za dalsze 16 proc. Natomiast prawie połowę kosztów generują obciążenia zewnętrzne, z czego zdecydowana większość to koszty rezerw na kredyty we frankach, podatek bankowy, czy koszty wakacji kredytowe.
Bo samym poziomem stop NBP nie da się wytłumaczyć tak wysokiego oprocentowania. Na Węgrzech bank centralny utrzymuje wyższe stopy niż NBP, a jednak oprocentowanie kredytów jest tam niższe.
Polecamy także:
- Polacy masowo dorabiają do etatu. Wysokie koszty życia to tylko jeden z powodów
- Ekonomiści ostrzegają: dług publiczny może przekroczyć ważną barierę. Rząd będzie musiał zacisnąć pasa
- Polska liderem wśród krajów OECD. Chodzi o ważny gospodarczy wskaźnik
- Liczba urodzeń w Polsce walnęła o dno. Tak złego wyniku, jak w czerwcu, jeszcze nie było
przy najniższym oprocentowaniu lokat i kont oszczędnościowych. BRAWO RZĄD!!!