Indeks Menadżerów Zakupów Markit PMI polskiego sektora przemysłowego spadł we wrześniu 2021 roku do 53,4 punktów. To najniższy poziom od lutego.
Wskaźnik IHS Markit PMI dla Polskiego Sektora Przemysłowego to złożony indeks obrazujący kondycję przemysłu. Jest kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów.
Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu – spadek aktywności.
Wskaźnik „utrzymał się we wrześniu powyżej neutralnego progu 50, rejestrując wartość 53,4 punktu. Mimo że najnowszy odczyt indeksu wykazał silną ekspansję, PMI wciąż sygnalizuje spowolnienie tempa wzrostu, a we wrześniu spadł trzeci miesiąc z rzędu”, podała firma Markit.
Konsensu rynkowy wynosił 54,8 pkt, analitycy spodziewali się więc, że wskaźnik sytuacji w przemyśle osiągnie wyższą wartość.
Powody spowolnienia
Wrześniowe spowolnienie wynikało ze słabszego wzrostu produkcji i nowych zamówień, zdaniem firmy Markit. „W obu przypadkach tempo ekspansji było marginalne, ponadto najwolniejsze od kwietnia” – podają analitycy.
Wskazują też, że we wrześniu przedsiębiorcy narzekali na trudności ze zdobyciem środków produkcji. Wiele materiałów było niedostępnych na rynku, słabo radził sobie też transport. To skutkowało poważnymi opóźnieniami w dostawach surowców do polskich fabryk.
To znacznie ograniczało zdolności produkcyjne polskich producentów we wrześniu.
„Tymczasem portfele zamówień silnie odczuły negatywny wpływ podwyżek cen. Choć popyt był wciąż duży, według respondentów badania, presje inflacyjne wpłynęły niekorzystnie na sprzedaż zarówno na rynkach krajowych jak i zagranicznych (eksport spadł nieco po raz pierwszy od niemal roku)” – podano w komunikacie.
Niedobory podaży surowców oraz wzrost cen osłabiły we wrześniu optymizm biznesowy polskich producentów. Ogólne prognozy były najsłabsze od pięciu miesięcy. Firmy jednak w dużej mierze wciąż przewidują wzrost produkcji w przyszłym roku.