We wtorek, o 3 rano czasu polskiego w Nowym Jorku odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, podczas którego potępiono działania Rosji w sprawie inwazji na Ukrainę.
– Ten ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy – mówiła ambasador USA przy ONZ, Linda Thomas-Greenfield, cytowana przez PAP.
– Uznanie „republik” w Donbasie jest próbą stworzenia pretekstu do inwazji – dodała, zaznaczając, że Putin rości sobie prawo do terytoriów byłego imperium ZSRR.
Zapowiedziała, że Rosja poniesie dotkliwe konsekwencje za uznanie republik w Donbasie.
– Najważniejszym powodem uznania przez Rosję donbaskich „republik ludowych” była odmowa podjęcia rozmów z nimi przez Ukrainę – tłumaczył z kolei ambasador Rosji przy ONZ, Wasilij Nebenzia.
Jednocześnie oskarżył prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, że zawiódł nadzieje na pokój w Donbasie.
Krytycznie o wprowadzeniu wojsk na terytorium Donbasu wypowiedzieli się również przedstawiciele innych krajów, m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Brazylii, Kenii, Gabonu, Irlandii, Norwegii, Albanii, Meksyku i Ghany.
21 lutego wieczorem Putin uznał dwa separatystyczne regiony we wschodniej Ukrainie za niezależne podmioty. W długim przemówieniu, które było transmitowane przez rosyjskie telewizje, Putin określił Ukrainę jako integralną część historii Rosji i powiedział, że wschodnia Ukraina to „starożytne ziemie rosyjskie” i że jest pewien, że naród rosyjski poprze jego decyzję.
Po przemówieniu prezydent Rosji wydał rozkaz wojskom rosyjskim do wkroczenia na terytorium separatystycznych regionów Ługańska i Doniecka na wschodzie Ukrainy.
W tym artykule zebraliśmy opinie ekspertów nt. tego, co oznacza decyzja Putina i uznaniu niepodległości Donbasu.
Według wyliczeń analityków, Rosja prawdopodobnie zgromadziła w różnych miejscach na granicy z Ukrainą około 130 tys. żołnierzy. To oznacza, że jest to prawdopodobnie największe nagromadzenie sił wojskowych, jakie miało miejsce w Europie w ciągu ostatnich 40 lat.