Unia Pracy złożyła petycję do Parlamentu Europejskiego w sprawie wzmocnienia ochrony praw pracowniczych w kontekście rosnącego wykorzystania sztucznej inteligencji. Dokument ma charakter uzupełniający wobec obowiązującego już prawa, w tym AI Act i dyrektywy o pracy platformowej, i dotyczy wypracowania minimalnych standardów zarządzania algorytmicznego w miejscach pracy poza platformami.
Od 2 sierpnia 2025 roku zaczynają obowiązywać przepisy AI Act dotyczące modeli ogólnego przeznaczenia. W 2024 roku przyjęto dyrektywę wzmacniającą przejrzystość i nadzór człowieka w pracy platformowej. Jednak, jak wskazuje Unia Pracy, poza platformami brakuje praktycznych standardów regulujących wykorzystanie AI w typowych miejscach pracy. Chodzi tu o biura, sklepy czy fabryki. Petycja ma wypełnić tę lukę i uzupełnić istniejące prawo.
Minimum standardów dla pracowników
Petycja zakłada ustanowienie europejskiego minimum obejmującego informowanie pracowników o stosowanych systemach AI, prawo do wyjaśnienia i skutecznego odwołania od decyzji podejmowanych automatycznie oraz obowiązek oceny ryzyk BHP – w tym psychospołecznych – przed wdrożeniem nowych technologii. Postulowane jest także przygotowanie wytycznych Komisji Europejskiej dla organów krajowych, takich jak inspekcje pracy czy urzędy ochrony danych, aby zapewnić spójne egzekwowanie przepisów.
– Chcemy, aby transformacja cyfrowa nie odbywała się kosztem godności i bezpieczeństwa ludzi pracy. Petycja ma charakter europejski i uzupełnia istniejące prawo tak, by AI w miejscu pracy była transparentna, pod kontrolą człowieka i bezpieczna – mówi dr Michał Peno z Zarządu Krajowego Unii Pracy.
Wsparcie dla MŚP i monitoring skutków
Ważnym elementem wniosku jest stworzenie pakietu wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw. Miałby on obejmować proste checklisty zgodności, wzorcowe klauzule informacyjne oraz materiały szkoleniowe przygotowane przystępnym językiem. Unia Pracy proponuje również, by instytucje unijne – Eurofound i CEDEFOP – prowadziły stały monitoring wpływu AI na zatrudnienie i publikowały raporty dotyczące skutków dla różnych grup zawodowych.
Organizacja tłumaczy, że proponowana petycja nie jest zakazem stosowania sztucznej inteligencji w biznesie. Przykładowo, grafik układa algorytm i „ucina” godziny części zespołu. Po wprowadzeniu postulowanych zmian pracownicy wiedzieliby, jaki system to robi i jakie zasady stosuje, a ponadto mogliby poprosić o wyjaśnienie i odwołać się do człowieka. Natomiast firma z góry wiedziałaby, jakie jest ryzyko przeciążenia czy dyskryminacji i miałaby plan, jak temu przeciwdziałać.
Jak poprzeć wniosek?
Jak argumentuje Unia Pracy, bez zmiany praktyki organizacyjnej sztuczna inteligencja może zwiększać stres, błędy i poczucie niesprawiedliwości wśród pracowników. Dlatego organizacja planuje przygotować pakiet informacyjny dla pracowników, by korzystanie z AI w pracy było przejrzyste i bezpieczne.
Petycję można poprzeć poprzez portal PETI Parlamentu Europejskiego. Komisja Petycji zdecyduje o dalszych krokach, które mogą obejmować rezolucję, wytyczne Komisji Europejskiej czy prace legislacyjne nad nową dyrektywą.
Polecamy również:
- Ekstremalne zjawiska pogodowe mogą sprawiać problem fotowoltaice
- Sztuczna inteligencja na rynku nieruchomości. Gdzie kończy się marketing, a zaczyna oszustwo?
- Firmy odbudowują poduszkę finansową, mimo to zaległości wciąż rosną
Przyznawanie coraz większej ilości praw nawet szlachcie źle się skończyło dla Rzeczpospolitej Obojga narodów. Dlatego apeluję by obok przyznawanych praw powstawały też obowiązki. Inaczej ciężar tych przepisów zamiast chronić, tworzyć miejsca pracy będzie je niszczyć,a wraz z miejscami pracy będzie niszczyć demografię. Deep state , obudź się Polsko!