Citi Handlowy stał się pierwszym bankiem, który obniżył prognozę wzrostu polskiej gospodarki w tym i przyszłym roku z uwagi na prawdopodobne opóźnienia w napływie środków unijnych oraz spowolnienia na świecie.
Citi Handlowy obniżył prognozę wzrostu PKB o 0,2 pkt procentowe do 5 procent w bieżącym roku oraz na przyszły rok – o 0,6 pkt procentowych – do 4,7 procent.
Jeszcze około trzy tygodnie temu perspektywy dla polskiej gospodarki wydawały się lepsze: np. 28 września ważna agencja ratingowa S&P podwyższyła prognozę wzrostu PKB dla Polski na 2021 rok. Według tych prognoz S&P polska gospodarka miała urosnąć o 5,1 procent – czyli szybciej, niż 4,5 procent, jeszcze w czerwcu przewidywany przez analityków agencji.
Jednak od czasu publikacji prognozy przez S&P sytuacja na świecie się pogorszyła (o czym świadczą najnowsze dane makro), a nasze relacje z Unią Europejską wyraźnie się pogorszyły m. in. za sprawą niedawnego wyroku kontrowersyjnie obsadzonego Trybunału Konstytucyjnego.
„Zrewidowaliśmy naszą prognozę PKB na ten rok do 5 proc. (-0,2 pkt proc.) a na 2022 roku do 4,7 proc. (-0,6 pkt proc.) za sprawą spowolnienia na świecie oraz prawdopodobnych opóźnień w napływie środków unijnych. Ostatnie dane z Niemiec pokazały znacznie słabsze wyniki produkcji przemysłowej, a indeks globalnych niespodzianek osiągnął najniższy poziom od maja 2020 roku. Ponadto rosnące ceny energii wpływają na realny dochód gospodarstw domowych, a zaburzenia łańcucha dostaw ograniczają możliwości produkcyjne i zakupowe” – podają ekonomiści w raporcie banku Citi Handlowy.
Inflacja wzrośnie do 7%?
Ekonomiści oczekują, że inflacja przekroczy 6 proc. w październiku i utrzyma się powyżej 6 proc. i być może przekroczy 7 proc. na przełomie roku z uwagi na rosnące ceny ropy, podwyżki cen gazu, energii elektrycznej i większymi niż w 2021 roku podwyżkami akcyzy na tytoń i alkohol.
Zdaniem autorów, podwyżka stóp procentowych w październiku jest początkiem cyklu, który zakończy się na poziomem stopy referencyjnej 2,25 proc. na początku 2023 roku.
„Choć gołębi ton prezesa NBP sugeruje, że RPP wstrzyma się z kolejną podwyżką stóp do przyszłego roku, to biorąc pod uwagę wysoki odczyt inflacji w październiku i nową projekcję inflacji NBP, nie zdziwiłoby nas, gdyby Rada zdecydowała się podwyższyć stopy już w listopadzie. Zakładamy, że ruch w październiku był początkiem cyklu, który może zaprowadzić stopę referencyjną nawet do poziomu 2,25% na początku 2023 r.” – informuje bank.
Według ostatnich danych GUS inflacja w Polsce wyniosła we wrześniu 5,9 proc.
Polecamy także:
- Inflacja w Polsce sięgnie 6,5% na koniec tego roku. W 2022 nie będzie lepiej [Aktualizacja]
- MFW podwyższył prognozę wzrostu PKB Polski
- 13% wzrostu polskiego PKB w latach 2013-2018 wypracowali Ukraińcy
- W Polsce mocno wzrosła liczba skrajnie ubogich przez Covid-19. Inflacja kolejnym zagrożeniem