Tempo wzrostu PKB w III kwartale wyniosło 2,7 proc. w porównaniu do 3,2 proc. w II kwartale 2024 roku, wynika ze wstępnych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny.
PKB wyrównany sezonowo obniżył się o 0,2 proc. kwartał do kwartału, wobec wzrostu o 1,2 proc. kwartał do kwartału w II kwartale. To pierwszy kwartalny spadek odsezonowanego PKB od II kwartału 2023 r.
– Skala rozczarowania wynikiem III kwartału nie jest duża. Niemniej, o ile w II kwartale tego roku polska gospodarka była jedyną w regionie, której udało się uniknąć spowolnienia i negatywnego zaskoczenia w danych o PKB, co wskazywało na względną odporność na słabość gospodarczą Niemiec, to już wyniki III kwartału wyłamują się z tego wzorca. W regionie CEE jeszcze tylko Węgry zanotowały spadek odsezonowanego PKB w III kwartale (w dużo większej skali). Dane nie są na tyle dobre, aby być spokojnym co do kondycji krajowej gospodarki, ale też nie wystarczająco złe, aby uznać, że scenariusz gospodarczy dramatycznie się pogorszył – uważa Piotr Bielski z Departamentu Analiz Ekonomicznych Santander Bank Polska.
Dlaczego wzrost gospodarczy spowolnił?
Wstępna publikacja nie ujawnia struktury PKB, ale ekonomiści już wyliczają powody spowolnienia wzrostu gospodarczego.
– Uważamy, że głównym źródłem spowolnienia wzrostu gospodarczego w III kwartale było obniżenie dynamiki konsumpcji z 4,7 proc. rok do roku w II kwartale do 2,1 proc. Do spowolnienia wzrostu konsumpcji przyczyniło się wyraźne obniżenie realnej dynamiki płac w gospodarce narodowej do 8,6 proc. rok do roku wobec 11,9 proc. w II kwartale, oddziałujące w kierunku znacznego spadku realnej dynamiki funduszu płac w gospodarce i wolniejszego wzrostu popytu na towary i usługi – wskazuje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.
– Dodatkowym czynnikiem spowalniającym wzrost konsumpcji w III kwartale było zaskakująco silne obniżenie dynamiki sprzedaży towarów we wrześniu br., sygnalizujące znaczące obniżenie skłonności gospodarstw domowych do konsumpcji, wzmocnione przez negatywny wpływ powodzi w Polsce na wydatki gospodarstw domowych – dodaje.
W jego ocenie do spowolnienia wzrostu PKB w III kwartale przyczynił się również spadek wkładu eksportu netto, związany z silniejszym obniżeniem dynamiki eksportu w porównaniu z dynamiką importu, co było związane głównie z tendencjami recesyjnymi w światowym przetwórstwie przemysłowym.
Również według ekonomistów z Banku Pekao przyczyną słabości gospodarki w III kwartale był popyt konsumencki. Analitycy wskazali jednocześnie, że obecne ożywienie gospodarcze jest „historycznie wolne” ze względu m.in. restrykcyjną politykę pieniężną, cykl wydatkowania środków unijnych oraz rozłożone w czasie konsekwencje kryzysu energetycznego.
Powinno być lepiej, ale są ryzyka
A co przeniosą kolejne miesiące? Według Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, w czwartym kwartale dynamika PKB powinna ponownie znaleźć się powyżej 3,0 proc. rok do roku. Są jednak pewne ryzyka.
– Do najważniejszych z nich zaliczyć należy wzrost niepewności geopolitycznej w ostatnich tygodniach, co może kłaść się dalej cieniem i na konsumpcji, i na inwestycjach, i na eksporcie. Jest nadal nadzieja, że przyszły rok przyniesie dalsze umiarkowane przyspieszenie w polskiej gospodarce, głownie dzięki rozpoczęciu realizacji przygotowywanych aktualnie projektów inwestycyjnych. Niemniej jednak zmalały bardzo szanse, że dynamika PKB przekroczy 4 proc. Z punktu widzenia RPP realizacja takiego scenariusza, przy jednoczesnych prognozach schodzenia inflacji w dół począwszy od drugiego kwartału 2025 r., będzie w mojej ocenie impulsem do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych już w marcu przyszłego roku – przekonuje Monika Kurtek.
Pełne dane o PKB uwzględniające informacje dotyczące jego struktury zostaną opublikowane pod koniec listopada.
Polecamy też:
- Bank Światowy: szybsza dekarbonizacja może zwiększyć PKB Polski o min. 4%
- Wrzesień przyniósł odbicie w Chinach. Wzrost PKB i produkcji nieco ponad konsensus
- Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski
- Odbudowa po powodzi może lekko przyspieszyć wzrost PKB. Analitycy przedstawili szacunki