Ponad 1100 kilogramów śniętych ryb wyłowiono z Odry od środy, 26 lipca, do godzin porannych w czwartek. W próbkach wody nie znaleziono złotej algi.
O efektach interwencji na rzece poinformował dziś wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Wskazał, że wyławianiem ryb zajmuje się siedem jednostek pływających. – Wszystkie służby zaangażowane są w to, żeby jak najwięcej ryby tej, która jest padła, wyłowić, żeby nie przedostawała się dalej – mówił wojewoda, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Polskie służby badają też martwe ryby pod kątem wykrycia przyczyny ich zgonu.
W próbkach wody nie wykryto natomiast złotych alg, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży. To one były bezpośrednią przyczyną zatrucia rzeki w 2022 roku.
Ponad 1000 kg śniętej ryby do tej pory nasze służby wyciągnęły z rzeki Odry. Ze strony czeskiej nadal napływają jednostkowe okazy.
Co ważne, w próbkach wody z Odry po polskiej strony nie stwierdzono złotej algi. pic.twitter.com/DGxJJxS56K
— Jarosław Wieczorek 🇵🇱 #ŚLĄSKIE (@WojewodaSlaski) July 27, 2023
Swoje badania prowadzą też czeskie służby. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa jest od wczoraj w kontakcie ze swoim czeskim odpowiednikiem w tej sprawie.
– Bardzo byśmy chcieli, żeby po stronie czeskiej przyczyna mogła być ustalona; to może usprawnić nam działanie czy też przygotować się odpowiednio na dalsze konsekwencje – mówił też Jarosław Wieczorek.
Ochronne zapory na rzece
Już w środę po południu ustawiono na Odrze Bohumilu i Chałupkach specjalne tymczasowe zapory. Mają one zatrzymywać płynące rzeką śnięte ryby.
300Klimat od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz cotygodniowy newsletter.
– Na miejscu czynności prowadzili Wojewódzki Lekarz Weterynarii, a także inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz służby wojewody śląskiego – czytamy w rządowym serwisie poświęconym Odrze.
Pierwsze martwe zwierzęta w rzece zauważyli pracownicy Wód Polskich w środę w godzinach popołudniowych. Do zdarzenia doszło w Chałupkach w pobliżu granicy polsko-czeskiej.
Czytaj także:
- Znów śnięte ryby w Odrze. „Wszystkie służby współpracują, by wyjaśnić przyczynę”
- Ministerstwo chce, by firmy badały, co zrzucają do rzek. Eksperci mają wątpliwości
- Przeciwko kolejnej katastrofie na Odrze. Organizacje ekologiczne wnioskują do Wód Polskich
- Polacy chcą ratować Odrę. Rządowe działania nie nadążają za nastrojami społeczeństwa
- Katastrofa na Odrze może się powtórzyć. GIOŚ: wyślemy ostrzeżenie w ciągu godziny