Niemieccy politycy krytykują wypowiedź Donalda Trumpa, który „zachęcał” Rosję, by „robiła co zechce” z krajami NATO niewywiązującymi się ze swoich zobowiązań finansowych. Choć były prezydent USA nie wskazywał nikogo z nazwy, to wiadomo, że to właśnie Niemcy należą do krajów wydających na zbrojenia mniej niż 2 proc. PKB.
Wypowiedź Trumpa, który – wszystko na to wskazuje – będzie kandydatem Partii Republikańskiej w tegorocznych wyborach na prezydenta USA wywołała powszechne oburzenie na Zachodzie. Trump o zachęcaniu Rosji mówił na wiecu wyborczym w Karolinie Południowej.
Trump nawiązywał w ten sposób do zobowiązania, jakie wzięły na siebie państwa należące do NATO, że będą wydawać na zbrojenia co najmniej 2 proc. PKB swojego PKB. Donald Trump stwierdził, że opieszałych krajów w płaceniu składek nie będzie bronić, a nawet zachęci Rosję do zrobiła z nimi co zechce.
Niemcy są wśród krajów, które nie wypełniają deklaracji w sprawie wydatków w wysokości 2 proc. PKB. Obecnie ich poziom oscyluje wokół 1,5 proc. PKB, a ostatnio 2 proc. PKB niemieckie wydatki na zbrojenia wyniosły w 1991 roku.
Reakcja niemieckich polityków
Rzeczniczka ds. polityki bezpieczeństwa z ramienia Zielonych Sara Nanni w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt stwierdziła, że Trump jest nieracjonalny. Uważa ona, że jego postawa była już sporym obciążeniem dla sojuszu podczas poprzedniej jego prezydentury. Natomiast ekspert ds. obronności Marcus Faber (FDP) uważa, że stanowisko Trumpa stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Niemiec. Podkreśla on, że Niemcy muszą być gotowe na każdy wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych. Priorytetem Niemiec musi być uniezależnienie się w przemyśle zbrojeniowym, podaje Handelsblatt.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Koordynator ds. Współpracy Transatlantyckiej Federalnego Rządu Niemiec Michael Link z FDP, powiedział dla Tagesspiegel, że wypowiedź Trumpa świadczy o jego nieobliczalnej, pozbawionej skrupułów oraz pełnej zawodu postawie.
Jak do tej pory nie pojawiło się oficjalne stanowisko federalnego rządu niemieckiego na słowa Trumpa. Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się w mediach społecznościowych do zasady przyświecającej sojuszowi NATO, ale pośrednio. Niemiecki MSZ opublikował wpis: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, jest gwarancją bezpieczeństwa dla 950 milionów ludzi.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że każdy atak na NATO spotka się ze zdecydowaną reakcją. Wzywa on również do odbudowy przemysłu zbrojeniowego w Europie, aby zwiększyć dostawy broni do Ukrainy oraz uzupełnić rezerwy państw członkowskich NATO, podaje Spiegel.
oprac. Zuzanna Cichowska
Polecamy:
- Małe firmy z branży spożywczej też chcą zautomatyzować produkcję. Chętnych przybywa
- Nowy Jork chce ograniczyć używanie detergentów. Chodzi o niebezpieczny mikroplastik
- Poduszka finansowa czy inwestycje? Polacy coraz częściej myślą o oszczędzaniu