Wzrost nadwyżki handlowej w sierpniu wywindował nadwyżkę handlową Polski do poziomów nienotowanych od dwóch i pół dekad – zauważają ekonomiści PKO BP.
Rachunek obrotów bieżących Polski odnotował w sierpniu 12. z rzędu nadwyżkę (947 mln EUR), a w ujęciu 12-miesięcznym jego saldo wzrosło do 3,0% PKB – podał Narodowy Bank Polski.
Jak zauważa PKO BP, ten poziom został osiągnięty po raz pierwszy od połowy lat 90-tych., a wynik odzwierciedla przede wszystkim wzrost nadwyżki handlowej, którą osiągnęliśmy przy nieznacznym obniżeniu dynamiki obrotów towarowych .
„Eksport towarów wzrósł w sierpniu o 0,8 proc. wobec 1,7 proc. w lipcu. Komentarz NBP wskazuje, że ważnym motorem eksportu pozostały baterie samochodowe (co ma związek z otwieranymi fabrykami zbudowanymi w ramach BIZ – m.in. fabryka w Jaworze). Wzrósł również eksport samochodów dostawczych, odzieży i aparatów telefonicznych” – mówi Marcin Czaplicki, ekonomista PKO BP.
Czytaj też: Polska staje się hubem produkcyjnym baterii do pojazdów elektrycznych w Europie. Chiny zaczynają to dostrzegać
Znacznie gorzej ma się import towarów do Polski: Ten wskaźnik wyniósł -5,1 proc. w ujęciu rocznym wobec -4,4 proc. miesiąc wcześniej.
„Import odzwierciedla słaby popyt wewnętrzny, szczególnie inwestycyjny (spadek importu aut i stali), wciąż wyraźnie niższą niż przed wybuchem pandemii aktywność branży samochodowej (niższy import części samochodowych), a także zniżkę cen ropy naftowej. Nieznacznie wyhamowała też wartość obrotów usługami” – piszą w komentarzu ekonomiści Banku Millennium.
Czaplicki z PKO BP wskazuje dodatkowo, że obserwowane jeszcze w lipcu silne ograniczenie postpandemicznych strat w handlu usługami wyhamowało. „Za spadkami eksportu stały w szczególności ograniczony przyjazd turystów oraz usługi transportowe, podczas gdy pozostałe usługi odnotowały już wzrost rok do roku”.
Co prawda, 12-miesięczne saldo bezpośrednich inwestycji zagranicznych spadło do 1,1 proc. PKB z 1,5 proc. po lipcu, ale według analityków wynika to ze skokowego wzrostu polskich inwestycji bezpośrednich za granicą, przy wciąż ograniczonej rentowności zagranicznych przedsiębiorstw w Polsce.
Za to nadwyżka w obrotach kapitałowych pozostaje stabilna (po sierpniu 2,3 proc. PKB w ujęciu 12-miesięcznym), wskazując na stały napływ środków z UE.
Dlaczego to ważne? Wysoka nadwyżka obrotów bieżących utrzyma się zdaniem bankowców nie tylko do końca tego roku, ale także w przyszłym (przy uwzględnieniu normalizacji w dochodach pierwotnych), co czyni Polskę eksporterem kapitału (nawet pomimo dodatniego salda BIZ).
„Oznacza to, że w długiej perspektywie trend redukcji zadłużenia zagranicznego i poprawy międzynarodowej pozycji inwestycyjnej netto będzie kontynuowany, a to z kolei powinno się przełożyć (po stabilizacji globalnej koniunktury i finansów publicznych) na poprawę polskiego ratingu” – mówi Marcin Czaplicki.