Realizacja harmonogramów szczepień przebiega obecnie w wielu krajach z pewnym trudem i spowodowanymi działaniem różnych czynników opóźnieniami. Obywatele państw tzw. Zachodu mogą jednak uważać się za szczęśliwców, bo sam fakt rozpoczęcia programów szczepień stawia ich w bardzo uprzywilejowanej pozycji.
Jak wynika z raportu The Economist Intelligence Unit, do grupy państw, które jako pierwsze uruchomiły masowe programy szczepień przeciw koronawirusowi należą Stany Zjednoczone, kraje członkowskie UE, Wielka Brytania, Szwajcaria, Islandia, Hongkong, Singapur i niektóre z krajów leżących nad Zatoką Perską. To właśnie obywatele tych państw będą mogli poczuć się bezpieczenie jako pierwsi na świecie.
Zachód wyprzedza resztę
„USA, Wielka Brytania i większość państw należących do UE zdoła zaszczepić swoich obywateli należących do grup największego ryzyka (seniorów, osób ciężko chorych i pracowników ochrony zdrowia) do końca marca, a pozostałe państwa zamożne zrealizują ten cel do końca czerwca” – przewidują autorzy raportu.
To w oczywisty sposób będzie miało także swój ogromny wpływ na gospodarkę i tempo jej odbudowy po pandemicznych lockdownach. Jego zauważalne przyspieszenie prognozowane jest obecnie na drugą połowę tego roku.
Nie wszyscy jednak są w tak korzystnej sytuacji jak mieszkańcy wcześniej wspomnianych państw. W wielu krajach na efekty programów masowych szczepień trzeba będzie poczekać do połowy przyszłego roku – a w niektórych nawet do 2023 roku.
Według przewidywań komórki analitycznej związanej z prestiżowym magazynem The Economist, w połowie 2022 roku masową wyszczepialność uda się osiągnąć m.in. w Japonii, Korei Południowej, Rosji, Turcji, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, RPA, Meksyku, Wietnamie, Argentynie, Brazylii, Chile czy Arabii Saudyjskiej. Takie opóźnienie w stosunku do USA i państw UE odczuć ma także Norwegia.
Do końca przyszłego roku na powszechne szczepienia będą musieli z kolei poczekać mieszkańcy m.in. Chin, Indii, Tajlandii, Iranu, Egiptu, Kolumbii, ale także Białorusi i wielu państw bałkańskich.
Ukraina na masowe szczepienia może czekać nawet rok
W bardzo wielu krajach masowe szczepienia mają ruszyć jednak dopiero co najmniej za rok. Dotyczy to przede wszystkim państw afrykańskich, dużej części państw azjatyckich i niektórych krajów położonych w Ameryce Południowej i Środkowej. Ten problem jednak nie ominie Europy, bo zmierzyć z nim będzie prawdopodobnie musiał sąsiad Polski – Ukraina, a także Mołdawia.
Fakt, że Polska leży w bezpośrednim sąsiedztwie dwóch państw (Białorusi i Ukrainy), których programy szczepień będą najprawdopodobniej znacząco opóźnione w stosunku do krajów UE nie pozostaje bez znaczenia. To właśnie te opóźnienia będą bowiem jednym z głównych czynników spowalniających odbudowę gospodarki w skali międzynarodowej – w tym relacji handlowych czy turystyki.
Dodatkowym problemem mogą także być przedłużające się ograniczenia wewnątrz gospodarek państw o opóźnionych harmonogramach szczepień i rosnąca przepaść między nimi a krajami, w których zdecydowaną większość działalności będzie można znów otworzyć.
Możemy więc się spodziewać, że choć realizacja programów szczepień pozwoli na coraz szersze otwieranie gospodarki wewnętrznej w wielu państwach UE i w USA (prawdopodobnie począwszy od drugiego półrocza 2021), to w skali międzynarodowej pewne ograniczenia i trudności pozostaną z nami na dłużej.
Goldman Sachs: Od maja kraje rozwinięte będą szczepić 15% populacji miesięcznie