Zakładany przez rząd wzrost ceny maksymalnej za energię elektryczną dla gospodarstw domowych do 500 zł za megawatogodzinę doda do inflacji konsumenckiej 0,6-1,2 pkt procentowego., szacuje Citi Handlowy. Ile więc wyniesie inflacja na koniec tego roku?
Odmrożenie cen energii przy jednoczesnej obniżce taryf oraz wprowadzenie bonu energetycznego dla wrażliwych odbiorców to niektóre rozwiązania ustawy, którą zajmie się Rada Ministrów. Właśnie poznaliśmy jej założenia.
W projekcie ustawy zawarto m.in. przepisy przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energię elektryczną dla gospodarstw domowych do końca 2024 roku. Zakładana wysokość ceny maksymalnej to 500 zł/MWh. Za stosowanie ceny maksymalnej, przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają rekompensaty.
– Ceny energii elektrycznej zostaną odmrożone w lipcu, najprawdopodobniej dodając 0,6-1,2 pkt proc. do głównego wskaźnika CPI. Biorąc to pod uwagę, a także już podwyższony VAT na żywność (ok. 0,5-0,6 pkt proc.) widzimy inflację na poziomie 4,4-5,1 proc. do końca roku. Rząd opublikował pierwsze szczegóły dotyczące skali podwyżek cen energii. energii. Zgodnie z dokumentem, od lipca cena prądu wzrośnie do 500 zł/MWh z obecnego ‚zamrożonego’ poziomu 412 zł. Oznacza to 24-proc. wzrost cen energii elektrycznej, znacznie mniej niż 60-proc. korekta, gdyby ceny mogły wzrosnąć do niezamrożonych poziomów – wyliczają eksperci banku Citi Handlowy.
Citi Handlowy wskazał, że ostateczny wpływ na rachunki na rachunki gospodarstw domowych będzie zależał również od opłat dystrybucyjnych, które są nieznane na tym etapie.
– Ogólnie rzecz biorąc, zapowiedź rządu zmniejsza niepewność co do przyszłego poziomu inflacji, ale wciąż pozostawia kilka pytań bez odpowiedzi – podkreślono.
– Wcześniej NBP szacował przedział poziomów inflacji na koniec 2024 roku na około 3,8-7,8 proc., podczas gdy teraz widzimy CPI w znacznie węższym przedziale 4,4-5,1 proc. (grudzień 2024 roku). Powinno to być wystarczająco wysokie, aby utrzymać jastrzębi ton RPP w nadchodzących miesiącach. Oczekujemy, że stopy procentowe w Polsce pozostaną na niezmienionym poziomie 5,75 proc. przez cały rok – podsumowano w komentarzu.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Według ostatnich szacunków Narodowego Banku Polskiego (NBP) inflacja konsumencka zmieści się pomiędzy 3,9 proc. rok do roku (w sytuacji zachowania obecnie obowiązujących tarcz antyinflacyjnych), a 7,5 proc. (w przypadku ich całkowitego zniesienia) na koniec bieżącego roku. W marcu inflacja konsumencka wyniosła 2 proc. rok do roku (wobec 2,8 proc. rok do roku w lutym).
Polecamy także:
- Inflacja wyższa, niż wcześniej podawano. Ekonomiści: teraz wzrost cen przyspieszy [AKTUALIZACJA]
- Co dalej z inflacją? Wiceprezes NBP mówi o skutkach zniesienia rządowych tarcz
- Kłopoty z budżetem. Niska inflacja może pogrążyć państwową sakwę