Apple będzie produkować chipy do swoich urządzeń w Stanach Zjednoczonych – zapowiedział dyrektor wykonawczy Tim Cook. To pierwszy raz od prawie 10 lat, kiedy produkcja półprzewodników będzie ulokowana w USA.
Wcześniej podzespoły tego typu produkowano w Chinach, lecz teraz amerykańskie spółki chcą jak najbardziej skrócić swoje łańcuchy dostaw. Cook we wtorek razem z prezydentem Joe Bidenem odwiedzili zakład produkcyjny Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. w Phoenix w stanie Arizona. Otwarcie zakładu planuje się na 2024 rok.
Podczas przemówienia przedstawiciel Apple powiedział, że jego firma będzie rozwijała współpracę z firmą TSMC, która produkuje chipy dla producenta iPhone’ów. Co więcej, ten zakład wytworzy krzemowe podzespoły, których potrzebują urządzenia Apple.
– Współpracujemy z TSMC przy produkcji chipów, które pomagają zasilać nasze produkty na całym świecie. Cieszymy się na rozszerzenie tej pracy w kolejnych latach, w miarę jak TSMC będzie zapuszczać korzenie w Ameryce – dodał Cook cytowany przez agencję Bloomberg.
– Dzięki ciężkiej pracy tak wielu ludzi, te chipy mogą być dumnie oznaczone znaczkiem „Made in America” – dodał.
Jak podają media, początkowo zakład będzie produkować tylko chipy dla Apple. Jednak te podzespoły będą słabsze niż te, które znajdziemy we flagowcach w 2024 roku. Bloomberg News po raz pierwszy poinformował o planie Apple do budowy chipów w Arizonie w zeszłym miesiącu.
Nie jest to jednak pierwszy obiekt, który TSMC stworzyło w Ameryce. W Arizonie znajduje się druga fabryka, warta około 12 mld dolarów. Nowa fabryka jednak ma być bardziej nowoczesna – by wytwarzać półprzewodniki w litografii 3 nm. To jedna z najbardziej zaawansowanych technologii produkcji chipów.
Decyzja największego na świecie producenta krytycznych dla gospodarki półprzewodników pojawia się po tym, jak administracja Joe Bidena zgodziła się na wprowadzenie systemu zachęt dla producentów w formie lukratywnych grantów. Tego rodzaju wsparcie ma zachęcać inwestorów związanych z zaawansowanymi technologiami do lokowania zakładów na terenie Stanów Zjednoczonych – pisał portal Forsal.pl w listopadzie.