Rząd zapowiada obniżkę podatku PIT. Będą też zmiany w składce zdrowotnej. Nowe przepisy będą dotyczyły zarówno pracowników, jak i osoby prowadzące działalność gospodarczą.
Według rządowych zapowiedzi, niższa stawka PIT, która dziś wynosi 17 proc., spadnie do 12 proc.
– Do konsultacji kierujemy projekt obniżki podatku z 17 do 12 proc. To jest stawka, która dotyczy wszystkich podatników bez wyjątków – mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zapowiedział też, że podatnicy prowadzący działalność gospodarczą i rozliczający się według liniowej stawki PIT lub ryczałtem, będą mogli zaliczyć do kwoty 8700 zł składkę zdrowotną w koszty.
– Na ryczałcie połowę składki będzie można odliczyć od przychodów ewidencjonowanych. Zakładamy też możliwość pełnego rozliczania się samotnego rodzica z dzieckiem – powiedział Morawiecki.
Czytaj też: Zmiany w Polskim Ładzie. JDG będą mogły ponownie wybrać formę opodatkowania? MF nie mówi „nie”
Bez zmian pozostanie kwota wolna – nadal będzie wynosić 30 tys. zł. Utrzymany jest też próg podatkowy w wysokości 120 tys. zł rocznego dochodu, powyżej którego płaci się wyższy 32 proc. podatek.
Równocześnie znika też ulga dla klasy średniej. Zgodnie z przepisami wprowadzonymi przez Polski Ład było to odliczenie od podstawy opodatkowania wyliczane według skomplikowanego wzoru, która przysługiwała podatnikom z rocznymi przychodami w przedziale między 68 412 a 133 692,01 zł.
Wszystkie te rozwiązania będą obowiązywać od 1 lipca tego roku.
Wiceminister finansów Artur Soboń powiedział, że projekt ma charakter powszechny, systemowy i zmierza do tego, żeby rozwiązania korzystne z Polskiego Ładu utrzymać. Chodzi właśnie o kwotę wolną, czy próg podatkowy dla drugiej stawki PIT. Nowe przepisy mają je nawet wzmocnić.
– Rozwiązania, które budziły największe kontrowersje, jak ulga dla klasy średniej, zastępujemy rozwiązaniami systemowymi. Robimy to w trakcie roku, ale orzecznictwo nie pozostawia wątpliwości, ze wszystkie zmiany korzystne albo neutralne dla podatników można tak wprowadzić. W naszej ocenie nie ma możliwości, żeby podatnicy na tych zmianach stracili – mówił Artur Soboń.
Wiceminister jednocześnie dodał, że z obliczeń MF wynika, że w przypadku 1 na 1000 podatników zastosowanie ulgi dla klasy średniej w połączeniu z innymi preferencjami mogą być bardziej opłacalne. W takich sytuacjach system e-PIT w rozliczeniu rocznym za rok 2022 r. będzie umożliwiał mu skorzystanie z niej.
Według Sobonia rząd zajmie się projektem w połowie kwietnia, pod koniec kwietnia ma on trafić do Sejmu. Wejście w życie przepisów planowane jest na 1 lipca.
Łączne koszty nowych zmian w podatkach są szacowane na około 15 mld zł, przy czym koszty te mają się mniej więcej po równo rozłożyć między rok 2022 i 2023. Jak mówił wiceminister Soboń, tyle zostanie w kieszeniach podatników zarówno tych na skali podatkowej, jak i rozliczających się według innych formuł prowadzących działalność gospodarczą.
– Maksymalna korzyść dla podatników na skali to 4500 zł rocznie. Natomiast przedsiębiorcy w zależności od formy opodatkowania może wynosić około 1600 zł podatku rocznie dla osób na podatku liniowym i od 200 zł do 800 zł rocznie podatku, w zależności od stawki podatku – mówił Soboń.
Premier Morawiecki dodawał, że zmiany w podatkach mogą zwiększyć deficyt finansów publicznych o około 0,5 pkt procentowego PKB.
Wcześniej przedstawiciele rządu zapowiadali obniżkę podatków. Rozmówcy 300Gospodarki z kręgów rządowych wskazywali, że projekt będzie zmierzał w kierunku obniżenia podatków tym, którzy nie byli wcześniej beneficjentami Polskiego Ładu. A więc pracującym i osobom prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze o średnich dochodach, dla których Polski Ład był neutralna lub przynosiła straty.
– Jest już duża grupa podatników, którzy po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład są „zaopiekowani”. Teraz chodzi o to, żeby ulżyć też pozostałym grupom – mówiła nam osoba z kręgów rządowych.
Głównymi beneficjentami Polskiego Ładu były osoby o niskich zarobkach i większość emerytów, głównie dzięki wprowadzeniu wysokiej kwoty wolnej 30 tys. zł.
Kto zyskał na Polskim Ładzie? „Bilans zmian dla 81% osób był korzystny bądź neutralny”